Ostatnia aktualizacja: 20 marca 2013
Gazeta Prawna: Napiwki, które klienci w dowód uznania wręczają kelnerom, krupierom w kasynach czy nawet listonoszom, stanowią według organów skarbowych przychody ze stosunku pracy lub innych źródeł i powinny być opodatkowane. Jednak do fiskusa trafiają tylko informacje o drobnej części tych kwot.
[…]Szczególne regulacje dotyczą jednak rozliczania napiwków w salonach gier hazardowych. Główny inspektor ochrony danych osobowych przyznaje, że kontrolerzy skarbowi mogą sprawdzać rejestry napiwków prowadzone przez kasyna – także te wykazy, które zawierają imiona i nazwiska pracowników
Warunki prowadzenia i wzory rejestrów napiwków w kasynach określa rozporządzenie ministra finansów w sprawie dokumentacji prowadzonej przez podmioty prowadzące działalność w zakresie gier hazardowych (Dz.U. z 2010 r. nr 8, poz. 57). Rejestr taki musi zawierać, poza liczbą porządkową i datą wpisu, także dokładną wartość napiwków zgromadzonych danego dnia, jak również dane osobowe w postaci imion i nazwisk pracowników kasyna, którym wypłacane są napiwki. Tutaj zatem kontrolerzy mają proste zadanie.
Komentarza w tej sprawie odmówiła nam m.in. spółka Olympic Casino Poland, jednak jak wynika z rozmów z przedstawicielami branży, w praktyce większość kasyn i salonów gry w regulaminach zobowiązuje swoich pracowników do zgłaszania otrzymywanych napiwków i stosuje kary, gdy nie wywiązują się z tej powinności.
więcej czytaj na gazetaprawna.pl
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."