Ostatnia aktualizacja: 19 maja 2022
Inspektorzy handlowi oraz strażnicy gminni będą mogli nakładać mandaty za niewy danie paragonów oraz za paserstwo towarów akcyzowych nieoznaczonych banderolą przewiduje projekt nowelizacji kodeksu karnego skarbowego i niektórych innych ustaw.
Tym samym resort finansów wraca do pomysłu, który pierwszy raz próbował przeforsować jeszcze w 2017 r. Proponowano wówczas, aby straż gminna, inspektorzy handlowi i policja nakładali mandaty na sprzedawców niewy dających paragonów lub sprzedających używki z nielegalnego źródła. Celem miało być odciążenie Krajowej Administracji Skarbowej w walce z tzw. szarą strefą, rozpowszechnioną szczególnie na targowiskach.
Pomysł upadł wskutek sprzeciwu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wskazywał, że jeżeli inspektorzy handlowi mieliby wykrywać szarą strefę, to musieliby dostać dodatkowe pieniądze na zakup kontrolowany. UOKiK uważał też, że to nie inspektorzy handlowi powinni oceniać, kiedy sprzedawca ma wydać paragon z kasy fiskalnej. To zadanie skarbówki tłumaczył. W zmodyfikowanej wersji projektu nie ma już mowy o dodatkowych zadaniach dla policji, ale nadal MF liczy na pomoc inspekcji handlowej oraz straży gminnej. Zostałyby one uznane za niefinansowe organy postępowania przygotowawczego, co pozwoliłoby im na nakładanie mandatów za niektóre wykroczenia skarbowe.
Inspekcja handlowa i straż gminna mogłyby nakładać mandaty za: niewy danie paragonu, paserstwo wyrobów akcyzowych nieoznaczonych banderolami oraz paserstwo wyrobów importowanych spoza Unii Europejskiej bez wypełnienia obowiązków celnych. Mandaty byłyby, tak jak dziś, nakładane wyłącznie, gdyby kwota uszczuplonego podatku nie przekraczała pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia (w 2022 r. limit ten wynosi 15 050 zł).
Kolejne zmiany miałyby zostać wprowadzone do ustawy o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2352). Resort finansów chce w ten sposób zmniejszyć obecne dysproporcje między wysokością kar za produkcję narkotyków i kar za nielegalną produkq’ę wyrobów tytoniowych i alkoholu etylowego.
MF proponuje też, aby podmiot, który w ciągu pół roku zostanie dwukrotnie złapany na sprzedaży alkoholu z pominięciem kasy rejestrującej, tracił zezwolenie na sprzedaż trunków. Temu miałaby służyć zmiana w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1119 ze zm.).
Zezwolenie na sprzedaż alkoholu byłoby też cofane w razie wykrycia w lokalu nielegalnych automatów do gier hazardowych.
W prawie o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 988 ze zm.) pojawiłyby się nowe sankcje za wykorzystanie oleju opałowego do celów napędowych. Pojazd, w którego baku zostałby wykryty olej opałowy, byłby kierowany na dodatkowe badanie techniczne, a jego kierowca traciłby dowód rejestracyjny.
Na podstawie Dziennik Gazeta Prawna
"tak to ten sam człowiek walka dalej trwa"
"Czy Kłos to stara firma PMG ?"
"pozdro dla KŁOSA z Karczewa"
"Broń gazowa 😂😂😂. W kazdym sklepie i art samoobrony można kupić bez zezwolenia. Ponadto nie wprowadzajcie w błąd czytających ponieważ nie można karać za posiadanie automatu nawet hazardowego"
"W pierwszej kolejności totalizator powinien wyłączyć sygnał totalcasino. Tam uzależnionych jest już około 4 milionów ludzi i z dnia na dzień przybywa. Nic nie dadzą odwyki póki jest apka totalizatora. Dziś każdy ma smartfona, to największe uzależnienie i dostęp do hazardu. Powinni to natychmiast wyłączyć. Po drugie cała ustawa o grach hazardowych która weszła w życie 1 kwietnia 2017 roku powstała dla popełniania przęstepstw skarbowych i sama w sobie jest przestepstem. A więc powinno ją się uchylić. Ile jest punktów stacjonarnych gdzie kolesiostwo podnajmuje lokale dla totalizatora. W danym mieście totalizator poszukiwał lokali a więc poleciał pan X i wynajął lokal za 3 tysiące i podnajął dla totolotka za 10 tysięcy. Zawyżone ceny kupna automatów. Ustawa pisana była z myślą o takich wyłudzeniach a więc nie powinno jej być"