Ostatnia aktualizacja: 12 marca 2025
Stowarzyszenie „Graj Legalnie” opublikowało komunikat, w związku z wczorajszym zatrzymaniem, popularnego dziennikarza TVN Adama K, jak i innych znanych celebrytów. Treść tego oświadczenia, z którym absolutnie się zgadzamy, publikujemy poniżej.
Zatrzymanie oraz zarzuty dotyczące prowadzenia nielegalnej działalności hazardowej w internecie dla influencerów Wojciecha G, Michała B. (Boxdel) , Lexy C oraz dziennikarza Adama K. uczestniczących– w ocenie prokuratury – w nielegalnym procederze, traktujemy jako próbę walki Organów Państwa ze zjawiskiem, które w Polsce jest jednak o wiele szersze i bardziej szkodliwe.
Głównymi beneficjentami i operatorami przestępczego procederu nie są bowiem polscy influencerzy czy dziennikarze, ale podmioty spoza naszego kraju (często z kapitałem rosyjskim), które z powodu obowiązujących w Polsce, nieskutecznych przepisów, bez żadnej odpowiedzialności karnej czy finansowej zgodnie z szacunkami EY (raport za rok 2023) generują na terytorium Polski nieopodatkowane obroty w wysokości 35 miliardów złotych rocznie.
Fakt, że w państwowym Rejestrze Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą znajduje się blisko 50 tysięcy stron, a każdego dnia przybywa od kilkunastu do kilkudziesięciu kolejnych, pokazuje nieskuteczność walki Państwa Polskiego z nielegalnym hazardem. Powoduje to nie tylko ogromne straty dla gospodarki ale także uszczupla budżet Państw wg. szacunków EY o co najmniej kilkaset milionów złotych każdego roku.
Na problem już w 2019 roku zwracała uwagę Najwyższa Izba Kontroli pod przewodnictwem Pana Krzysztofa Kwiatkowskiego twierdząc w wystąpieniu pokontrolnym, że:
Należy rozważyć wprowadzenie dalszych rozwiązań , które zapewnią wyeliminowanie nielegalnych gier hazardowych, udostępnianych przez zagranicznych operatorów za pośrednictwem sieci internetowej usługobiorcom na terytorium Polski.
Niestety przez ostatnich 8 lat Państwo Polskie nie zrobiło nic, aby wprowadzić do systemu prawnego narzędzia, które pozwoliłyby na skuteczną walkę z przestępczymi działaniami, z powodu których każdego roku z Polski wypływają miliardy złotych, które mogłyby pracować w rodzimej gospodarce. Według szacunków Stowarzyszenia Graj Legalnie w tym czasie budżet naszego Państwa stracił blisko 5,7 miliarda złotych z tytułu utraconego podatku od gier.
W naszej ocenie rozwiązania stosowane w zdecydowanej większości europejskich państw – m.in. Włoszech, Danii, Szwecji czy Belgii, w których o legalności działania podmiotów na tym rynku decyduje uzyskanie państwowych licencji wydatnie ograniczyłoby straty, które ponosi dziś budżet oraz zagrożenia, na które narażeni są konsumenci.
W ich katalogu należy wymienić potencjalną kradzież tożsamości, przywłaszczenie środków czy zwiększenie ryzyka uzależniania od hazardu w internecie zarówno dorosłych, jak i małoletnich uczestników tego nielegalnego, pozostającego poza kontrolą państwa, rynku.
Jako członkowie stowarzyszenia, które od lat walczy o likwidację szarej strefy w grach online oraz zakładach wzajemnych zwracamy uwagę na konieczność niezwłocznego dostosowania przepisów właściwej ustawy do zmieniającej się rzeczywistości i technologii.
Zdzisław Kostrubała,
prezes Stowarzyszenia Na Rzecz Likwidacji Szarej Strefy w Obszarze Gier i Zakładów Wzajemnych w Polsce „Graj Legalnie”.
"Do Użytkownika "hazard" Jak Państwo nie ma nic z kasyn legalnych? Przecież kasyna naziemne płacą ogromny 50% podatek od zysku."
"zawsze mówiłem , co państwowe to niczyje !!! Tak było , jest i będzie . Brak konkurencji wpływa na demoralizację Zarządów i korupcję . Tak było i jest nadal. Brak doświadczenia w branży źle wpływa na pracę TS . Firma hazardowa to firma hazardowa . Praca w bankach to praca w bankach ."
"Nie da się zamknąć dochodowej świni jaką jest Lotto pomimo, że dymają naród to odprowadzają do budżetu państwa spore dochody. Generalnie działają jak kasyna. Urabiają klientów, rżną na kasę i zostawiają w skarpetach."
"Dziadostwo. W losowaniach Mini Lotto z 22 i 23.03.25 padły 3 te same liczby czy to k...a mać możliwe? 4,8,9... sprawdźcie sami. Daje do myślenia. Nie wierzę w uczciwość tej trzymającej monopol i jedynej zatwierdzonej loterii."
"Człowiek niby wiedzioł, ale się jednak trochę łudził"