Hazard coraz większym problemem w biednych rejonach UK

Ze świata
Iwo 01/09/2021

Ostatnia aktualizacja: 1 września 2021

Eksperci biją na alarm – w Wielkiej Brytanii jest więcej punktów hazardowych niż supermarketów! Punkty, w których można zagrać w grę na pieniądze, przeważają w ubogich ekonomicznie regionach Zjednoczonego Królestwa.

Analiza naukowców z University of Bristol pokazuje, że w całej Wielkiej Brytanii jest ponad 10 000 punktów hazardowych, czyli więcej niż supermarketów. Punkty bukmacherskie, sale gier i sale do gry w bingo przeważają w regionach ubogich pod względem ekonomicznym – dość powiedzieć, że w najbiedniejszych regionach/miastach znajduje się 21 proc. takich punktów, a w regionach/miastach najbogatszych – zaledwie 2 proc. Dla porównania w regionach najsłabszych ekonomicznie znajduje się 10 proc. sklepów należących do znanych sieci supermarketów, a regionach najzamożniejszych – 7 proc.

Najwięcej punktów bukmacherskich (jeden na każde 3264 mieszkańców) posiada Glasgow, natomiast zaraz za szkockim miastem plasują się Liverpool, biedniejsze dzielnice Londynu i Middlesbrough.

Z raportu fundacji charytatywnej Standard Life Foundation wynika, że punkty hazardowe koncentrują się w najbardziej ubogich obszarach Wielkiej Brytanii, wbrew życzeniom osób mieszkających w pobliżu. „Ci, którzy mają najmniej zasobów, są najbardziej atakowani” — czytamy w raporcie SLF.

Hazard uderza w najbiedniejszych

O tym, że hazard bierze na celownik najbiedniejszych członków społeczeństwa, mówią też otwarcie deputowani do brytyjskiego parlamentu zajmujący się szkodliwością gier hazardowych. – [Przemysł hazardowy] jest adresowany do najsłabszych ludzi w społeczeństwie, najsłabszych zarówno ekonomicznie, jak i tych, którzy mogą mieć problem. To tylko dowód na to, o czym zawsze mówiliśmy, że branża stawia zysk ponad ludźmi. Nie jest to zaskakujące, ale niepokojące – mówi deputowana Carolyn Harris.

A Mubin Haq – dyrektor naczelny Standard Life Foundation zaznacza:

„Problem z hazardem jest problemem z zakresu zdrowia publicznego, który powoduje poważne szkody dla finansów, źródeł utrzymania i relacji między ludźmi. Dzisiejszy raport podkreśla, że osoby z biedniejszych regionów częściej mieszkają w pobliżu lokali hazardowych. Ci, którzy mają najmniej zasobów, są najbardziej atakowani, a pod ich nosem znajduje się dwa razy więcej punktów hazardowych niż supermarketów.”

Oficjalne dane pokazują, że gracze w Wielkiej Brytanii tracą każdego roku ponad 10 mld funtów. 44 proc. gier i zakładów wzajemnych nadal obsługują punkty stacjonarne.

Źródło: polishexpress.co.uk

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL