Hazard czyha na piłkarzy. Oni mieli ten problem i się przyznali

Ciekawostki
Bartosz 24/10/2017

Ostatnia aktualizacja: 24 października 2017

Łukasz Burliga zapadł się pod ziemię. Piłkarz Jagiellonii przeżywa problemy osobiste. Według ustaleń Przeglądu Sportowego to nie pierwszy przypadek, gdy gracz Jagiellonii znika na kilka dni. Do Białegostoku przeniósł stare przyzwyczajenia z Krakowa, a raczej nałóg, który go trawi – hazard

Nie raz, nie dwa zdarzało mu się zarwać noc na próbie wzbogacenia się w kasynie lub w salonie z automatami. Byłemu trenerowi Jagi Michałowi Probierzowi udawało się stawiać zawodnika do pionu. Dzisiaj podobny kłopot ma Ireneusz Mamrot.

To nie jedyny znany piłkarz, który ma takie kłopoty. Kto jeszcze zmagał się z hazardem?

Andrzej Iwan

Był wielkim, nie do końca spełnionym talentem polskiej piłki. Na przełomie lat 70. i 80. występował w reprezentacji Polski. Przez większość kariery związany z Wisłą Kraków. Za granicą grał w niemieckim VfL Bochum i greckim Arisie Saloniki. W autobiograficznej książce „Spalony” pisze, że w karierze zarobił około miliona marek niemieckich i 2/3 z tej kwoty stracił na hazard.

Grzegorz Król

Niespełniony talent. Swoją walkę z hazardem opisał w książce „Przegrany”. Na jej łamach żałuje, że w młodości wybrał kasyno, zamiast skoncentrować się na piłce. W ekstraklasie strzelił 41 goli. Najbardziej kojarzony z Amicą Wronki. Przyznał, że zakładał się nawet o to, kto wyjdzie zza rogu – mężczyzna czy kobieta.

Wahan Geworgian

Sam o sobie mówi, że jest i był tykającą bombą. W wywiadzie z dziennikarką „PS” Izą Koprowiak przyznał, że z powodu hazardu przegrał 2 miliony złotych. Jednorazowo stracił 130 tysięcy. Jako gracz Wisły Płock zarywał noce w kasynie, by później w „nie najlepszej formie” stawić się na treningu. Pochodzący z Armenii piłkarz zadebiutował nawet w reprezentacji Polski.

Kamil Grosicki

Wielokrotnie przyznawał, że hazardzistą jest się do końca życia, tak jak alkoholikiem, narkomanem czy lekomanem. W wielu wywiadach podkreślał, że musi kontrolować się do ostatnich swoich dni. Jako młody gracz Legii Warszawa trafił na odwyk do ośrodka w Starych Juchach. Pomogła mu też małżonka Dominika i psycholog Paweł Frelik. Dziś jest podporą reprezentacji Polski.

Źródło: Przegląd Sportowy

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL