Hazard wychodzi z szarej strefy

Gry hazardowe
Bartosz 21/06/2017

Ostatnia aktualizacja: 21 czerwca 2017

Resort finansów uruchomił już Rejestr Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą. To kolejny etap rządowych działań, które mają zlikwidować szarą strefę w tej dziedzinie. Gra idzie o dużą stawkę. Prawie połowa Polaków wydaje pieniądze na gry o charakterze hazardowym.

Ministerialny rejestr liczy na razie ponad 260 stron, poprzez które oferowane są nielegalne zakłady. Zostaną one zablokowane. A jeśli ktoś spróbuje tam wejść, to dostawca internetu przekieruje go na stronę ministerstwa, gdzie gracz zobaczy następujący komunikat: „Strona internetowa, z którą podjęto próbę połączenia, jest wykorzystywana do nielegalnego oferowania gier hazardowych. Uczestnictwo w grach hazardowych urządzanych przez podmioty nieposiadające zezwolenia ministra rozwoju i finansów na prowadzenie działalności w tym zakresie zagrożone jest karą administracyjną i karnoskarbową”.

Jednocześnie resort finansów informuje, że w Polsce są legalnie działające firmy oferujące gry i prezentuje ich listę.

Wartość obrotów na tym rynku szacuje się na 5 mld zł. Dzięki nowym przepisom, obowiązującym od 1 kwietnia, państwo uzyska dodatkowe dochody na poziomie nawet 2,4 mld zł rocznie.

Polak średnio wydaje na ten cel 223 zł rocznie, a do niedawna wielu grało w szarej strefie. Ustawa hazardowa przygotowana przez poprzedni rząd była powszechnie krytykowana. – Stworzyła skrajnie niekorzystne warunki dla firm bukmacherskich uczciwie prowadzących działalność. W rezultacie ok. 90 proc. rynku online należało do podmiotów działających w Polsce bez odpowiednich pozwoleń, nierespektujących krajowego prawa i niepłacących tu podatków. Tracił na tym budżet państwa, polski sport, a także uczciwe firmy – twierdzi Paweł Rabantek, rzecznik STS.

Całość czytaj na: gpcodziennie.pl

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL