Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2020
Organizator gry uprawniającej osoby nabywające kupony do udziału w losowaniu nagród, musi pamiętać o poinformowaniu urzędu celnego o tej imprezie nie później niż 30 dni przed jej rozpoczęciem.
Jako prywatna szkoła planujemy na okoliczność Dnia Dziecka urządzić rodzinny piknik dla uczniów i ich rodzin, a w ramach pikniku – loterię fantową. Dochody z loterii miałyby zostać przeznaczone na pomoc dla domu dziecka. Czy organizacja takiej loterii wymaga dokonania jakichś szczególnych formalności? Czy są zagadnienia, na które powinniśmy zwrócić uwagę, aby nie popaść w konflikt z fiskusem? – pyta czytelnik.
Małe loterie fantowe to sposób zacieśnienia integracji społeczności lokalnej oraz pozyskania dochodu na cele statutowe przez gminy, szkoły, przedszkola, różne stowarzyszenia, fundacje, parafie itp. Pomimo pewnego formalizmu, są często spotykanym punktem różnego rodzaju imprez lub festynów. Loteria fantowa często wykorzystywana jest jako sposób zbiórki środków pieniężnych na określone cele. W formie atrakcji towarzyszyć może także imprezom rozrywkowym, edukacyjnym, czy społecznym.
Z danych statystycznych posiadanych przez ministra finansów wynika, że od 14 lipca 2011 r., tj. od dnia wejścia w życie zmian do ustawy o grach hazardowych, do 31 grudnia 2011 r. zgłoszono 79 małych loterii fantowych. Natomiast w okresie od 1 stycznia 2012 r. do 30 października 2012 r. zgłoszono 942 przypadki urządzania małych loterii fantowych.
Czytaj całość w dzisiejszym wydaniu tekst Adama Bigasa w Rzeczpospolita oraz na prawo.rp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."