Ostatnia aktualizacja: 4 grudnia 2018
Przypominamy sprawę prowadzoną przez częstochowski wydział do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Dotyczy ona rozboju, do którego doszło 10 grudnia ubiegłego roku w centrum Częstochowy. Trzech mężczyzn zaatakowało i okradło pracownicę jednego z lokali. Poszukujemy sprawców oraz świadków zdarzenia. Publikujemy też nagranie z kamer monitoringu. Jeden z podejrzanych został już zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Ciąży na nim zarzut rozboju.
Z dotychczasowych ustaleń policjantów z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu wynika, że 10 grudnia ubiegłego roku, około 22.20 trzech mężczyzn weszło do jednego z lokali w centrum Częstochowy. Po kilkunastu minutach sprawcy zaatakowali obecną tam pracownicę, przewrócili ją na ziemię i ukradli z torebki pieniądze, po czym uciekli.
W toku wykonywanych czynności częstochowscy śledczy ustalili dane jednego z mężczyzn widocznych na nagraniu. Okazało się, że to 31-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego. Policjanci zatrzymali go, a zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu rozboju. Decyzją sądu mężczyzna trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu.
Świadkowie zdarzenia lub osoby mogące rozpoznać widocznych na zdjęciach pozostałych dwóch mężczyzn, którzy są podejrzewani o rozbój, proszone są o kontakt z Wydziałem do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Częstochowie tel. (34) 369 1423/ 1410/ 1255 lub z najbliższą jednostką policji – telefony 997, 112.
Wątek dotyczący widocznych na zdjęciach i nagraniu automatów do gier wyjaśnia Izba Skarbowa. (Od 1 kwietnia br. weszły w życie zmiany w ustawie o grach hazardowych i podmioty prywatne nie mogą urządzać gier na automatach poza kasynami. Za posiadanie nielegalnych automatów w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych grożą surowe kary w wysokości 100 tysięcy złotych, licząc od jednego nielegalnego automatu. Taką karę pieniężną może ponieść nie tylko właściciel urządzeń, ale również osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym umieszczane są te maszyny. Za organizowanie gier hazardowych poza wysoką grzywną grozi również kara pozbawienia wolności do lat 3 lat).
Źródło: Komenda Miejska Policji w Częstochowie
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."