Ostatnia aktualizacja: 26 czerwca 2024
Kolega namawia mnie do zainteresowania się różnorakimi internetowymi konkursami i loteriami. Dodaje, że jeśli mam trochę czasu, mogę również zająć się zakładami sportowymi. Przekonuje, że nie wymaga to dużego nakładu sił, a przy odrobinie szczęścia można zgarnąć wiele nagród, od książek i płyt z filmami do pieniędzy. Czy rzeczywiście jest to tak proste? – pyta pan Wojciech.
Internet jest równie dobrym narzędziem do zgłoszenia się do konkursu lub loterii jak telefon, esemes albo tradycyjna kartka pocztowa. Ma nawet tę przewagę, że dzięki kilku kliknięciom myszki można błyskawicznie uzyskać połączenie z całym światem, nie ponosząc przy tym kosztów znaczka pocztowego lub drogich wiadomości tekstowych (esemesy typu premium). Zalety nie powinny jednak przesłaniać zagrożeń, jakie niesie za sobą wirtualna rzeczywistość. A te czyhają również na osoby pragnące poczuć smak wygranej.
Wszystko dlatego, że rywalizacja w sieci dzieli się na konkursy i loterie. Różnica polega na tym, że w loteriach o wygranej decyduje przypadek, a wszyscy uczestnicy mają dokładnie taką samą szansę na zwycięstwo, natomiast przy udziale w konkursach trzeba wykazać się czymś więcej niż szczęściem, chociażby przygotowaniem pracy konkursowej lub wiedzą. Element losowości na którymkolwiek z etapów zmagań może czynić z zabawy loterię. Szablonowym przykładem tej ostatniej jest losowy wybór zdobywcy nagrody spośród osób, które nadesłały zgłoszenia. Rodzaj wygranej – pieniężna czy rzeczowa – nie ma tu znaczenia.
Czytaj całość na: serwisy.gazetaprawna.pl
"zakaz reklamy TS !!!! Obchodzą zakaz reklamy !!!! Powinna być kara , dokładnie taka sama jak dla Poczta Polska"
"No i co nowi milionerzy? Wygraliście po jednej bańce, dane Wam niczym ochłap przyznany przez tzw. Totalizatora Sportowego w nagrodę dla frajerów. ON tzw. TS ma ze sportem tyle wspólnego co poranne oddanie m…zu. Kolejne losowania będą, aż do kolejnej kumulacji realizowanej na konkretne „zamówienie! Porzućcie wszelką nadzieję na wygraną. Nie macie szans z mistrzami oszustw! Zastanówcie się, dlaczego zlikwidowali tzw. Komisję Społeczną? Po to, aby popuścić wszelkie moralne hamulce."
"Panstwo niema nic z Kasyn online jak rowniez niema nic z Kasyn legalnych ... jedynie co mieli bardzo duzo pieniedzy to bylo z podatku POG gdy byly automaty ogolnodostepne na rynku wtedy kazdy placil OOG od automatu zatrudnial ludzi wynajmowal lokale wsztstko zistawalo w Polsce ,niestety ci skurwysyny wola nie miec nic aby nie zostawalo w kraju .."
"Konkretna debata. - za duży podatek dla bukmacherów - uwolnić kasyna on line żeby była nad nimi kontrola. Oprócz jednego Pana który bronił „ fikcyjnego monopolu „ na zlecenie Toto."
"A dlaczego do tej pory były? Bo celnicy nadzorujacy ten teren byli oplacani i nie widzieli tych salonikow proste! Jeszcze jest ich sporo na sandomierzu."