Ostatnia aktualizacja: 23 kwietnia 2024
Pierwszym punktem, w który w ubiegłym tygodniu uderzyły służby celno-skarbowe, było nielegalne miejsce hazardu w Dolnej Grupie (gmina Dragacz). Zabezpieczono cztery automaty i gotówkę. Drugi, jak już informowaliśmy w Extra Świecie, znajdował się w Nowem.
Służby celno-skarbowe w naszym województwie coraz mocniej depczą po piętach organizatorom nielegalnego hazardu. To właśnie kolosalne zyski, jakie przynosi ten biznes, sprawiają że zwykle po tym, jak rekwirowane są automaty do gry, do punktu wprowadza się nowa osoba, która go prowadzi.
To typowy „słup”, często pracownik takiego salonu lub ktoś bez stałego źródła dochodów. Nie ma szans, aby wyegzekwować od niego potem 100 tys. zł kary od każdego nielegalnego automatu. W tym momencie nasuwa się dość oczywista refleksja. Jak wiele musi być osób uzależnionych od hazardu, że mimo wysokich kosztów – w które wkalkulowane są „wpadki” – wciąż powstają nowe miejsca tego typu?
„Niestety, uzależnienie od hazardu staje się coraz powszechniejsze. Dotyka ludzi w różnym wieku i o bardzo różnym statusie społecznym i majątkowym. Szczególnie jednak niepokoi fakt, że ten nałóg wciąga coraz więcej młodych ludzi”
– mówi podkomisarz Mariusz Ziarnowski.
Źródło:
Prok
16/09/2022