Ostatnia aktualizacja: 17 marca 2014
Rozpoczął się konkurs na stanowisko prezesa Totalizatora Sportowego. To dobra okazja, żeby wyjaśnić kontrowersyjne wydatki reklamowe w tej spółce.
Totalizator Sportowy to bogata firma kontrolowana przez ministra skarbu. Organizuje gry liczbowe, w tym lubiane przez Polaków Lotto. Wytypować szóstkę to jak wygrać los na loterii. Bo szóstki nie padają często. A pieniądze przeznaczone na wygraną sumują się wtedy i czekają na zwycięzcę. To kumulacja. Słowo magiczne. Zna je każdy. Atakuje nas zewsząd. Gra w Lotto i kumulacje są reklamowane w prasie, radiu i telewizji, w internecie, w galeriach handlowych, w sklepach, środkach transportu publicznego.
Bo im więcej reklamy, tym więcej graczy. I tym więcej pieniędzy zostaje w Totalizatorze. Czy na pewno część wydatków reklamowych na Lotto jest wydawana racjonalnie i zasadnie? Jednym z beneficjentów kasy na reklamę była spółka AP Brands. To firma Agaty Krysiak i cypryjskiej spółki Fenario Investments Limited. Fenario należy do Marcina Krysiaka, męża pani Agaty. Można powiedzieć, rodzinny biznes.
Czytaj całość na: wprost.pl
"tak to ten sam człowiek walka dalej trwa"
"Czy Kłos to stara firma PMG ?"
"pozdro dla KŁOSA z Karczewa"
"Broń gazowa 😂😂😂. W kazdym sklepie i art samoobrony można kupić bez zezwolenia. Ponadto nie wprowadzajcie w błąd czytających ponieważ nie można karać za posiadanie automatu nawet hazardowego"
"W pierwszej kolejności totalizator powinien wyłączyć sygnał totalcasino. Tam uzależnionych jest już około 4 milionów ludzi i z dnia na dzień przybywa. Nic nie dadzą odwyki póki jest apka totalizatora. Dziś każdy ma smartfona, to największe uzależnienie i dostęp do hazardu. Powinni to natychmiast wyłączyć. Po drugie cała ustawa o grach hazardowych która weszła w życie 1 kwietnia 2017 roku powstała dla popełniania przęstepstw skarbowych i sama w sobie jest przestepstem. A więc powinno ją się uchylić. Ile jest punktów stacjonarnych gdzie kolesiostwo podnajmuje lokale dla totalizatora. W danym mieście totalizator poszukiwał lokali a więc poleciał pan X i wynajął lokal za 3 tysiące i podnajął dla totolotka za 10 tysięcy. Zawyżone ceny kupna automatów. Ustawa pisana była z myślą o takich wyłudzeniach a więc nie powinno jej być"