Ostatnia aktualizacja: 22 lutego 2017
Jeden z najbogatszych amerykańskich przedsiębiorców i właściciel sieci kasyn Sends w Las Vegas zapowiedział, że gotowy jest zainwestować 10 mld dol. jeśli wygra w wyścigu o pierwsze kasyno w stolicy Japonii.
Sheldon Adelson, prezes i dyrektor generalny firmy Las Vegas Sands Corporatio, stawia na same centrum trzeciej gospodarki świata. Chce zainwestować w Tokio – donosi Financial Times. Dlaczego właśnie tam? Bo to dziewiczy teren – jeszcze do grudnia 2016 roku kasyna w Japonii były nielegalne.
Do tego czasu Japończycy mogli jedynie zakładać się przez kontrolowanych przez państwo bukmacherów. Szarą strefę przemysłu hazardowego kontrolowała natomiast japońska mafia Yakuza. Za legalizacją kasyn, a co za tym idzie większymi dochodami z turystyki i rozrywki, opowiedział się rząd premiera Shinzo Abe.
Zdaniem ekspertów Daiwa Research Institute, nim powstanie pierwsze kasyno w Japonii minie co najmniej 6 lat, gdyż potrzeba jeszcze wielu regulacji prawnych i podatkowych, które pozwoliły na rozwój i działanie przemysłu hazardowego.
Całość czytaj na: money.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."