Ostatnia aktualizacja: 26 maja 2021
Ksiądz w Opolu chciał pomnożyć kapitał swojej parafii i zainwestował pieniądze wiernych w kryptowaluty. Padł jednak ofiarą oszustów i wszystko stracił – informuje „Nowa Trybuna Opolska”.
Jak podaje „NTO”, wierni w kościele św. Jana Nepomucena w Opolu-Sławicach podczas mszy usłyszeli, że zniknęły pieniądze z konta parafii. Pieniądze miał „na hazard” wydać proboszcz. Duchowny służył w Sławicach od blisko trzech lat.
Administrator parafii tłumaczy, że proboszcz wziął pieniądze wiernych, by zainwestować je w kryptowaluty.
W parafii planowano inwestycje. Ksiądz liczył, że w szybki sposób pomnoży pieniądze, dzięki czemu łatwiej będzie te inwestycje sfinansować – mówi w rozmowie z „Nową Trybuną Opolską” ks. Dr Andrzej Ochmann. Okazało się jednak, że duchowny padł ofiarą oszustów. Oprócz pieniędzy parafian, proboszcz zainwestował także własne oszczędności i gotówkę pożyczoną od innych osób.
Nie wiadomo, jak dużą kwotę dokładnie stracił proboszcz. Sama parafia straciła ponad 16 tys. zł. Nie powiadomiono jednak policji, gdyż ksiądz zadeklarował, że spłaci dług, między innymi sprzedając swój samochód.
Proboszcz został już odwołany i na razie nie dostanie własnej parafii. Jak podaje „NTO”, w Sławicach zostanie jednak do końca czerwca – będzie pomagał administratorowi.
Źródło: rmf24.pl
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."