Ostatnia aktualizacja: 28 grudnia 2022
Po wprowadzeniu nowelizacji ustawy hazardowej z Polski wycofało się wielu zagranicznych bukmacherów. Nowa ustawa hazardowa wymusiła na firmach bukmacherskich, które chciały dalej świadczyć swoje usługi na terenie Polski, konieczność otrzymania licencji Ministerstwa Finansów.
Zobowiązuje ona nie tylko do posiadania siedziby na terytorium naszego kraju oraz opłacania przez bukmachera 12% podatku od każdej postawionej kwoty, ale także m.in. do weryfikowania wieku graczy oraz zapewnienia pełni bezpieczeństwa ich danych osobowych.
„Polski rynek jest bardzo ściśle uregulowany, co odbieramy pozytywnie. To oznacza, że jeżeli robi się wszystko zgodnie z prawem, to zyskuje się bardzo solidne podstawy, na których można budować biznes. Restrykcyjne, ale zarazem przejrzyste uregulowania prawne to pozytywna rzecz. Taką sytuację mamy w Rumunii i w Polsce. Wierzymy, że na tym fundamencie możemy się rozwijać i rosnąć”
– powiedział agencji informacyjnej Newseria Vlad Ardeleanu, dyrektor generalny firmy Superbet Romania, która otrzymała koncesję MF pod koniec listopada 2017 r.
Oprócz Superbetu, na polskim rynku legalnie działa również Fortuna, LVbet, forBet, Milenium, e-Toto, STS i Totolotek.
Którzy bukmacherzy opuścili Polskę?
Część bukmacherów, uważających przepisy ustawy hazardowej za zbyt wyśrubowane (ze sprzeciwem sporej grupy operatorów zakładów wzajemnych spotkała się m.in. jedna z najwyższych w Europie stawek podatku obrotowego, który musieliby opłacać), wycofała się z Polski jeszcze przed jej wejściem w życie. W marcu 2017 r. o zaprzestaniu świadczenia usług w naszym kraju poinformował światowy gigant branży hazardowej, czyli firma Bet365, której stronę – według danych Gemius Audience – przed 1 kwietnia 2017 r. odwiedzało miesięcznie nawet 4 mln polskich internautów. W prowadzonym przez resort finansów Rejestrze Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą znajdują się adresy również innych, jeszcze niedawno bardzo popularnych wśród polskich graczy firm bukmacherskich, czyli Unibetu oraz bet-at-home.
Obaj ci operatorzy przed wejściem w życie ustawy hazardowej twierdzili, że jest ona niezgodna z prawem unijnym i zapowiadali jej zaskarżenie do instytucji europejskich. Co ciekawe, skarga złożona przez Unibet do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie podobnych przepisów wprowadzonych przez rząd Węgier została uznana za zasadną.
Nie można oczywiście zapominać o całej rzeszy mniejszych bukmacherów, którzy po wejściu w życie ustawy hazardowej wycofali się z Polski. Był to m.in. Bwin, Sportingbet, Betsson, Pinnacle oraz Betsafe.
Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że niektóre firmy, jak bet365, będą chciały wrócić na polski rynek, tak więc rekomendujemy, abyście na bieżąco śledzili naszą stronę internetową. Którzy zagraniczni bukmacherzy starają się o polską licencję? Pomimo dość rygorystycznych – w porównaniu do innych krajów – przepisów, polski rynek i tak pozostaje łakomym kąskiem dla bukmacherów. Jego wartość szacuje się bowiem nawet na około 5 mld zł. Nie można więc wykluczyć, że przynajmniej część tych firm, które początkowo wycofały się z naszego kraju, jednak postara się o licencję MF.
Według danych resortu finansów, w lipcu 2017 roku na rozpatrzenie czekało 8 wniosków o udzielenie licencji na świadczenie usług w zakresie zakładów bukmacherskich on-line. Chociaż nazw wnioskodawców nie ujawniono, na rynku spekulowano, że może chodzić m.in. o Unibet i B-win.
Źródło: legalsport.pl
"Poniedziałek 08.04.2024 nr 7,15,24,41,42 wtorek 09.04,2024 nr losowania 7,15,23,41,42 co to k...a ma być? Komuś coś gdzieś z rodziny nie wyszło?"
"Do Afryka. Bardzo dobrze powiedziane. Niech zmienią ustawę a nie co chwila inna interpretacja. Przepis należy traktować wprost a nie cwaniactwem jak to sądy robią."
"To może najwyższa pora zmienić zapisy UoGH zamiast wymyślać coraz to nowsze definicje losowości jak „perspektywa gracza” i sposoby żeby podpiąć na siłę logikę pod hazard. Dodatkowo zaprzestać zatrzymywanie urządzeń bez elementu losowego w kodzie źródłowym, jak również ludzi je stawiających do czasu zmiany Ustawy."
"Mieszają zwykle hazardówki z Finderami. Ostatnio rzuciło mi się w oczy że Findery mają opinie Polskiej Akademii Nauk o tym że deterministyczne nie ma nic wspólnego z losowością. I tu trzeba zgodzić się z tym, deterministyka nie ma nic wspólnego z losem. Charakter losowy tj. art2 ust 5 UoGH nie ma nic wspólnego z programem w którym są nagrody rzeczowe czy pieniężne. Finder czy inne tego typu wynalazki oparte na algorytmie deterministycznym należy oceniać czy czasami nie spełniają przesłanek z art. 2 ust 3 UoGH"
"Ciekawe co sobie tam nakleili na tych kartkach:)"