Ostatnia aktualizacja: 24 grudnia 2023
Peter Shilton, legendarny bramkarz reprezentacji Anglii napisał list do premiera Borisa Johnsona. Chce, by rząd brytyjski zakazał reklam na koszulkach firm bukmacherskich.
„Uzależnienie od hazardu powoduje wzrost liczby samobójstw. Jesteśmy poważnie zaniepokojeni przede wszystkim o dzieci, które są wystawione na reklamy bukmacherów i obawiamy się, że liczby będą nadal rosły.”
– napisał w liście. Przyznał, że nikt mu na list nie odpowiedział.
Shilton doskonale wie, jak groźny jest hazard. Jako piłkarz był wspaniałym zawodnikiem – w reprezentacji Anglii wystąpił 125 razy – to rekord kraju. Grał m. in. w słynnym meczu na Wembley z Polską w 1973 roku czy w spotkaniu Argentyna – Anglia, w którym Diego Maradona strzelił bramkę „ręką Boga„. W rozgrywkach ligowych zaliczył aż 1005 występów. Za zasługi dla Wielkiej Brytanii królowa Elżbieta uhonorowała go Orderem Imperium Brytyjskiego.
Jest jednak także ciemna strona Shiltona. W styczniu 2020 roku przyznał się, że był uzależniony od hazardu – obstawiania wyników u bukmacherów. Stwierdził, że trwało to aż 45 lat. I przyznał, że stracił na tym dziesiątki tysięcy funtów. „W życiu wiele wygrałem, ale w obstawianiu nigdy” – mówił.
Uzależnienie jeszcze się pogorszyło, kiedy popularne stały się zakłady online, co ułatwiło hazard. Najczęściej stawiał na wyniki wyścigów konnych, a nawet był bukmacherem dla kolegów z reprezentacji Anglii. Wyjść z nałogu pomogła mu żona, która zorientowała się dlaczego na koncie jest coraz mniej pieniędzy.
Na podstawie: sport.interia.pl
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."