Ostatnia aktualizacja: 23 listopada 2020
Totalizator Sportowy szuka partnerów, głównie wśród innych spółek Skarbu Państwa, do stworzenia aplikacji, która da Polakom możliwość wzięcia udziału w loterii z nagrodami i przy okazji zatrzyma uczestników gry w domach.
Żeby coś wygrać, trzeba będzie w określonych godzinach zostać w domu i podlewać wirtualne rośliny. Budżet akcji ma wynieść w sumie blisko 33 mln zł. Aplikacja ma zostać uruchomiona 6 grudnia, a mobilna gra ma działać do końca marca. Celem jest ograniczanie mobilności i rozprzestrzeniania wirusa.
Oprócz losowania takich nagród jak samochody czy sprzęt RTV i AGD, będą też nagrody gwarantowane – głównie rabaty, kody promocyjne czy vouchery. Specjalna aplikacja, która wykorzysta mechanizmy znane z gier mobilnych, czyli nagradzanie użytkowników za wykonywanie zadań w aplikacji, będzie w tym czasie śledzić położenie użytkownika poprzez GPS, stacje logowania się telefonów, czyli BTS, oraz wi-fi.
Totalizator Sportowy zadeklarował, że włoży w projekt 5 mln zł brutto, a od innych partnerów chce dodatkowo 28 mln zł. Szanse wygrania samochodu czy telewizora w loterii będą ograniczone, ale rośliny z e-portfela będzie można przeznaczyć na zakup dodatkowych losów albo odbiór nagrody gwarantowanej, czyli np. kodów rabatowych u partnerów akcji.
Koncerny naftowe mogłyby jako nagrody dać rabaty na zakup paliwa, płynów do dezynfekcji czy kawy. Akcja ma mieć trwającą cztery miesiące kampanię medialną, której koszt pomysłodawcy oszacowali na 10 mln zl.
Poza pomocą finansową i darowiznami Totalizator Sportowy podjął się również organizacji szpitala tymczasowego w Radomiu dla pacjentów z COVID-19.
Zródło: najwyższyczas
"Tak jak wczorajszym losowaniu padły liczby 23 24 i z plusem te same liczby 23 24 i ktoś mi powie że to nie jest ustawione"
"Moim zdaniem leczenie powinno odbywać się pod okiem specjalistów. Mój mąż wyleczył się tak w ośrodku Nowy Dzień w okolicach Krakowa. Godna polecenia placówka."
"Jedna wielka ściema. Kasyno nie wypłaca wygranych pieniedzy"
"Owsiak. Teraz dopiero przytuli."
"Tak w ogóle art. 2 ust.5 ustawy o hazardzie dotyczy gier gdzie nie ma wygranych pieniężnych ani rzeczowych ale gra ma charakter losowy. Jak w grze jest wygrana rzeczowa bądź pieniężna to art.2 ust 3 ustawy hazardowej. Ja wiem że utarło sie tak przy pisowskich rządach ale teraz mam nadzieję że prawidłowo będą stosowane przepisy. Sąd Najwyższy zawsze ratował z opresji UCS i te postanowienia nie są już ważne ani żadną wykładnią. Wykładnię robił przebieraniec w todze, który nawet nie potrafił rozróżnić automatu na którym są wygrane rzeczowe i pieniężne od takiego co nie ma wygranych pieniężnych i rzeczowych. Jak jest praworządność to Pogonią chołotę UCS i tych ich sprzedajnych biegłych 😂"