Ostatnia aktualizacja: 15 czerwca 2020
Dlaczego w Lotto wszystko jest możliwe? Prawdopodobieństwo zdobycia głównej wygranej wynosi w Lotto bowiem jeden do kilkunastu milionów.
To oznacza, że można grać całe życie i nigdy nie trafić więcej niż trójki, a można zagrać raz i stać się milionerem. Na tym polega magia gier liczbowych.
W naszym Lotto przy typowaniu sześciu liczb z 49 prawdopodobieństwo wygranej wynosi 1 do 14 mln (dokładnie: 1:13 983 816). Jednocześnie jeden los kosztuje 3 zł. Szansa na trafienie pięciu liczb jest już większa i wynosi 1 do 54 201, czterech, 1 do 1 032 a trzech 1 do 57. W SuperEnalotto znacznie trudniej trafić komplet liczb, lecz jak widzieliśmy także wygrane są dużo większe. Prawdopodobieństwo trafienia najwyższej wygranej wynosi 1 do 622,6 tys. (dokładnie 1:622 614 630). Tutaj losujemy sześć z 90 liczb. Koszt losu to 0,50 euro (2 zł). Łatwiej trafić szóstkę w MegaMilions.
Prawdopodobieństwo wylosowania pięciu liczb z 56 oraz jedną dodatkową z puli 46 wynosi 1 do 175,7 mln (1: 175 711 536). Los kupimy za dolara (3,15 zł). Niemal identyczne szanse na wygraną daje PowerBall, choć los jest tutaj dwa razy droższy (2 dolary czyli 6,30 zł). Szanse mamy jak 1 do 175 223 510. Losujemy 5 liczb z 59 oraz tzw. powerball, czyli jedną liczbę z puli 35. EuroMillions z kolei sprzedaje szansę 1 do 116 531 800. Koszt to 2 funty w Wielkiej Brytanii (10,24 zł), 2 euro w krajach, które przyjęły euro (8,22 zł) lub 3 franki szwajcarskie (10,2 zł).
W europejskiej loterii losujemy pięć liczb z 50 oraz dwie z 11 (tzw. lucky stars). Matematycy wyliczyli, że aby mieć 97,58 proc. szansy na wygraną w rodzimym Lotto, trzeba by przy dzisiejszym systemie (trzy losowania w tygodniu) przez 33 lata przed każdym losowaniem kupować 10 tys. kuponów po 3 zł, czyli w tygodniu wydawać 90 tys. zł. Nie zmienia to faktu, że dochodzi do nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności. Na przykład w 1995 w Olsztynie ten sam gracz trafił dwie szóstki w odstępie dwóch tygodni.
A oto najwięksi wygrani i przegrani loterii w Polsce i na świecie:
Dotychczas największa wygrana padła w lutym tego roku. Szczęśliwiec z Gdyni zgarnął całą pulę przypadającą na sześć prawidłowych skreśleń. Wygrał 33 mln 787 tys. 496 zł i 10 gr. Z kolei największą kumulację w historii polskiego Lotto rozbiły we wrześniu zeszłego roku dwie osoby. Farciarze z Warszawy oraz Redy podzielili między siebie 56 mln zł. W sumie do dziś Lotto uczyniło milionerami 835 Polaków.
Kto otrzymał największą nagrodę w historii loterii liczbowych? Biorąc pod uwagę okoliczności związane z koniecznością jej podziału w zależności od liczby zwycięzców oraz współwłasności losu za największych szczęściarzy należy uznać małżeństwo Chrisa i Colin Weir, emerytów ze Szkocji. Zgarnęli całą kumulację w wysokości 185 mln euro, czyli wówczas 161 mln funtów w loterii Euromilions. Miało to miejsce w lipcu 2011 roku.
Niewiele ponad miesiąc temu padła druga co wielkości wygrana w historii światowych loterii także w Euromilions. Adrian Bayford i jego małżonka Gillian otrzymali 190 mln euro (148 mln funtów). Różnice wynikają z różnicy kursów brytyjskiej waluty w zeszłym roku oraz obecnie.
Kto jest zatem rekordzistą?
Ciężko powiedzieć; zależy, czy szczęśliwcy będą robić zakupy na Wyspach czy w strefie euro. Jednak przy takim poziomie wygranych obie pary raczej nie będą się kłócić, kto więcej wygrał.
Jeszcze większe kumulacje trafiają się w amerykańskiej loterii MegaMillions. Rekordowa pula w jej historii, a zarazem w historii wszystkich loterii na świecie, była do zgarnięcia 30 marca tego roku. Wyniosła 656 mln dolarów, czyli 2 mld zł (nasz Stadion Narodowy kosztował 1,7 mld zł).
W innej amerykańskiej loterii PowerBall Amerykanie mogli wygrać w sierpniu tego roku 365 mln dol. (1 mld 149 mln zł). Pod względem wysokości wygranych to druga najatrakcyjniejsza gra liczbowa na świecie.
Dopiero na trzecim miejscu plasuje się europejska loteria Megamillions. Tak jak wspominaliśmy wcześniej – największa kumulacja, którą udało się zgromadzić wyniosła 185 mln euro (760 mln zł).
Czwarta w naszym zestawieniu jest narodowa loteria Włoch. W SuperEnalotto kumulacja sięgnęła 177 mln euro (727 mln zł). O ile Euromillions jest grą międzynarodową, w której na pulę składają gracze z 12 państw, a w loterie w USA może grać nawet 251 mln Amerykanów, o tyle wynik osiągnięty przez 51 mln dorosłych Włochów naprawdę zasługuje na uznanie.(…)
Na podstawie : finanse.wp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."