Ostatnia aktualizacja: 21 kwietnia 2024
W Malborku nie brakuje punktów z charakterystycznymi neonami przy wejściu. Ale Pomorska Krajowa Administracja Skarbowa nie pozostawia złudzeń: organizatorem legalnych gier w salonach gier na automatach może być wyłącznie Totalizator Sportowy S. A.
W pierwszej połowie roku celnicy kilka razy odwiedzili Malbork, by w asyście policji wejść do punktów z automatami do gier hazardowych. Potem Pomorska Krajowa Administracja Skarbowa informowała o przejętych nielegalnych maszynach.
Ostatnimi czasy kontroli najwyraźniej nie było, ale problem nabrzmiewa. W samym centrum Malborka można doliczyć się kilku punktów z charakterystycznymi wyświetlaczami, np. „Open 24 h” czy „7777”. Wejście po naciśnięciu na domofon. Zdarzają się kamerki.
Z najnowszego komunikatu Pomorskiej KAS, wydanego „w związku z licznymi nieprawidłowościami na rynku gier hazardowych” na Pomorzu, można wnosić, że tego typu punkty nie posiadają koncesji.
„Legalne gry na automatach mogą być organizowane wyłącznie w koncesjonowanych kasynach gry oraz w salonach gier na automatach, w których organizatorem jest Totalizator Sportowy S. A., tj. podmiot wykonujący w tym zakresie monopol państwa” – przypomina Pomorska KAS.
Takie legalne punkty istnieją w Malborku i są odpowiednio oznakowane. Tu można grać bezpiecznie, bez obaw o „nalot” celników i policjantów. Natomiast nielegalny hazard oznacza konkretne konsekwencje dla właściciela lokalu, najemcy, jak i uczestnika gry.
Za organizację gier na automatach innych niż udostępniane przez Totalizator Sportowy S.A. grozi kara finansowa w wysokości 100 tys. zł od każdego urządzenia.
„Kara ta nakładana jest zarówno na urządzającego nielegalne gry hazardowe, jak również na właściciela i posiadacza lokalu, w którym automaty takie zostaną ujawnione” – przypomina Pomorska KAS.
Za nielegalne urządzanie gier hazardowych grozi również odpowiedzialność karna: grzywna, pozbawienie wolności do lat 3 albo obie te kary łącznie. Udostępnianie lokalu do tego celu traktowane może być jako pomocnictwo w popełnieniu przestępstwa, a sprawca podlega karze jak organizator nielegalnych gier.
Administracja skarbowa zdaje sobie sprawę, że czasem właściciel czy najemca mogą nie wiedzieć, z czym mają do czynienia. Podmioty zamierzające wynająć lokal lub jego część na nielegalne automaty świadomie wprowadzają właścicieli, dzierżawców tych lokali w błąd. Oferują pozornie legalne gry na tzw. logicznych, zręcznościowych czy zabawowych automatach, a faktycznie organizują nielegalne gry hazardowe.
Osoba, która wchodzi do punktu bez koncesji i decyduje się na nielegalną grę hazardową, też podlega odpowiedzialności karnej wynikającej z kodeksu karnego skarbowego.
Dotyczy to zarówno uczestniczenia w grach na nielegalnych automatach, jak i zawierania zakładów wzajemnych u bukmacherów nieposiadających zezwolenia na przyjmowanie zakładów na terenie RP – przypomina Pomorska KAS.
Źródło: malbork.naszemiasto.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."