Ostatnia aktualizacja: 4 marca 2019
Izba Administracji Skarbowej w Warszawie odpowiada za blisko 41 procent dochodów do budżetu. Dzięki działaniom mazowieckich funkcjonariuszy podatkowych, do państwowej kasy tylko w 2018 roku trafiło 170 mld zł. To najwięcej spośród wszystkich organów podatkowych z całego kraju.
Jak podkreśla Robert Antoszkiewicz, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie, znacząco wzrosła skuteczność mazowieckiej IAS.
– poinformował Antoszkiewicz.
Do zadań funkcjonariuszy celno-skarbowych należy między innymi ujawnianie przypadków tzw. „karuzeli VAT”. Jak informuje KAS, przerwanie tej nielegalnej działalności zapobiegło wyłudzeniu z Budżetu państwa prawie 117 mln zł.
Mazowiecka Izba była również skuteczna i efektywna w zapobieganiu i zwalczaniu przestępczości gospodarczej. W wyniku przeprowadzonych Kontroli, funkcjonariusze celno-skarbowi, ujawnili i zajęli miedzy innymi ponad 318 tys. szt. towarów o łącznej wartości blisko 82 mln zł, około 8 mln szt. nielegalnych papierosów, 6 ton tytoniu i ponad 1,5 ton suszu tytoniowego o sumie uszczupleń podatkowych blisko 16,5 mln zł. Zatrzymano również 1.669 sztuk nielegalnych automatów do gier hazardowych o wartości ponad 20 mln zł.
Jednym z największych, spektakularnych ujawnień w tym zakresie, było wykrycie obrotu fikcyjnymi fakturami VAT, w którym uczestniczyły 92 podmioty krajowe pełniące role brokerów, buforów i znikających podatników. Tylko w tym przypadku, szacowane straty Budżetu państwa wyniosłyby ponad 70 mln zł.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."