Kto z nas nie chciałby wygrać w przyszłości milionów, a może nawet miliardów, złotych i nie musieć nic nie robić do końca swoich dni? Pomarzyć nikt nam nie zabroni, a spektakularne wygrane w loteriach zdarzają się codziennie. My przejrzeliśmy te najbardziej gotówkowe.
Gdy myślimy o loteriach w Polsce, od razu przychodzi nam do głowy popularne Lotto. Szansa na trafienie „szóstki” wynosi zaledwie 1 do prawie 14 milionów, ale to i tak nie zniechęca naszych rodaków do wystawienia na próbę swojego szczęścia.
Największa kumulacja w historii tej gry wyniosła 57,8 milionów złotych i została podzielona pomiędzy trzy zwycięskie osoby. Natomiast największa kwota, jaka trafiła do kieszeni jednego gracza, opiewała na 36,7 miliona złotych. Powędrowała ona do mieszkańca Małopolski.
Mogłoby się wydawać, że większe wygrane w naszym kraju nie padały, jednak nic bardziej mylnego. We wrześniu 2017 roku Polska przyłączyła się do loterii Eurojackpot, w której nagrody pieniężne są o wiele większe.
Oczywiście szansa na główną wygraną jest dużo mniejsza i wynosi 1 do 95 milionów, lecz to nie przeszkadzało mieszkańcowi województwa łódzkiego, by zamienić kilka monet na 193,4 milionów złotych.
Choć już ta kwota robi wrażenie, w tej europejskiej loterii zdarzały się wygrane wynoszące w przeliczeniu 375 milionów złotych i niejednokrotnie trafiały one do jednej osoby z Niemiec, Finlandii lub Czech.
Czy w Europie padały jeszcze większe wygrane? Otóż tak. W międzynarodowym EuroMillions, gdzie szansa na główną nagrodę wynosi 1 do 140 milionów, dwa tygodnie temu gracz zgarnął aż 200 milionów euro, co w przeliczeniu wynosi 900 milionów złotych.
Całość czytaj na: menway.interia.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."