Zwyciężczyni loterii myślała, że wygrała 2 tys. USD w zdrapce. Po sprawdzeniu swojego kuponu zdała sobie sprawę, że wygrała oszałamiającą kwotę 2 mln USD!
Ruby Evans, z Compton, kupiła zwycięski los z nagrodami natychmiastowymi w Sweet Time Donuts. Kobieta zdrapała kupon w swoim samochodzie przed sklepem, myśląc, że wygrała 2 tys. USD. Przy skanowaniu wygranej okazało się, że znajdują się tam dodatkowe zera na końcu liczby. Po tym, jak wygrała 2 mln dolarów wygrała kolejne 5 tysięcy USD.
Nie jest to pierwsza wygrana Evans, w 2013 roku kupiła los na loterii i zgarnęła 100 tys. dolarów. Sweet Time Donuts zgarnęło 10 tys. USD za sprzedaż zwycięskiego kuponu.
Evans przekazała również, że znajomi klienci w sklepie z pączkami dokuczają jej z powodu wielokrotnych szczęśliwych wygranych. Dodała, że nadal będzie grała na loterii (w szczególności w zdrapki krzyżówkowe).
Kalifornijska Loteria ogłosiła również innego zwycięzcę, który wygrał 2 mln. USD, a Job Acquire otrzyma premię w wysokości 10 tys. USD za sprzedaż zwycięskiego losu.
Wpływy z California Lottery, które nie zostały rozdane jako nagrody, są przeznaczane na uzupełnienie finansowania kalifornijskich szkół publicznych. Fundusze przekazane przez Loterię na edukację publiczną wyniosły około 2 mld USD w roku podatkowym 2021-22. Finansowanie jest w dużej mierze uznaniowe, co oznacza, że szkoły mogą wykorzystywać pieniądze na ważne, ale niefinansowane programy instruktażowe, na które w przeciwnym razie nie byłoby ich stać.
"Poniedziałek 08.04.2024 nr 7,15,24,41,42 wtorek 09.04,2024 nr losowania 7,15,23,41,42 co to k...a ma być? Komuś coś gdzieś z rodziny nie wyszło?"
"Do Afryka. Bardzo dobrze powiedziane. Niech zmienią ustawę a nie co chwila inna interpretacja. Przepis należy traktować wprost a nie cwaniactwem jak to sądy robią."
"To może najwyższa pora zmienić zapisy UoGH zamiast wymyślać coraz to nowsze definicje losowości jak „perspektywa gracza” i sposoby żeby podpiąć na siłę logikę pod hazard. Dodatkowo zaprzestać zatrzymywanie urządzeń bez elementu losowego w kodzie źródłowym, jak również ludzi je stawiających do czasu zmiany Ustawy."
"Mieszają zwykle hazardówki z Finderami. Ostatnio rzuciło mi się w oczy że Findery mają opinie Polskiej Akademii Nauk o tym że deterministyczne nie ma nic wspólnego z losowością. I tu trzeba zgodzić się z tym, deterministyka nie ma nic wspólnego z losem. Charakter losowy tj. art2 ust 5 UoGH nie ma nic wspólnego z programem w którym są nagrody rzeczowe czy pieniężne. Finder czy inne tego typu wynalazki oparte na algorytmie deterministycznym należy oceniać czy czasami nie spełniają przesłanek z art. 2 ust 3 UoGH"
"Ciekawe co sobie tam nakleili na tych kartkach:)"