Nie tylko Amerykanie mają obsesję na punkcie głosowania w przyszły wtorek. Gracze na całym świecie zostawiają w zakładach bukmacherskich miliony dolarów.
Pytanie: Trump czy Biden zyskało wymiar ekonomiczny. Gracze na całym świecie oszaleli. Brytyjscy hazardziści stawiają rekordowe sumy pieniędzy na wynik wyborów prezydenckich w USA. Na polityków stawiają więcej niż na jakiekolwiek wydarzenie sportowe, a nawet polityków własnego kraju.
Jak powiedział Darren Hughes, rzecznik Betfair, od środowego poranka obrócono już 220 milionami funtów, czyli około 284 milionami dolarów. Firma z siedzibą w Londynie prowadzi największy na świecie zakład online.
Amerykanie mogą teraz legalnie obstawiać wydarzenia sportowe w wielu stanach, ale zakłady na wybory są dla nich nielegalne ani w Stanach Zjednoczonych, ani w Wielkiej Brytanii.
Hazard. Bukmacherzy stawiają na Bidena
Kwota postawiona w tegorocznych wyborach w USA już przekracza poprzedni rekord wynoszący 199 milionów funtów postawiony na wyścig Trump-Clinton cztery lata temu. Największym zakładem na jakiekolwiek wybory w Wielkiej Brytanii było 113 milionów funtów w głosowaniu nad Brexitem w 2016 roku.
Betfair przewiduje, że kwota postawiona w wyborach w USA ostatecznie przekroczy 400 milionów funtów. – Zainteresowanie zakładami wykracza poza graczy politycznych – powiedział Pete Watt, menedżer ds. public relations w OddsChecker US, który udziela porad i informacji graczom. – Jeśli, jak przwidują niektórzy, liczenie będzie trwało przez kilka dni lub nawet tygodni, będziemy nadal pozostawiać rynek otwartym – powiedział Hughes.
Betfair jest jedną z kilku firm w Wielkiej Brytanii, z tym, że największą. Inne firmy również przyjmują zakłady, co oznacza, że postawiona w rzeczywistości kwota może być nawet większa niż wspomniana kwota 220 milionów funtów.
Całość czytaj na: wprost.pl
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."