Ostatnia aktualizacja: 9 października 2019
Osobie mieszkającej na Wyspach udało się wygrać w loterii EuroMillions rekordową sumę 170 milionów funtów. Co sprawia, że jest to najbogatszy zwycięzca loterii w Wielkiej Brytanii
170,221,000.00 funtów – taką kwotę udało się wygrać komuś mieszkającemu w Wielkiej Brytanii, typując liczby 7, 10, 15, 44 i 49 oraz 3 i 12, jako dodatkowe tzw. „szczęśliwe liczby”.
Firma Camelot, która jest operatorem National Lottery potwierdziła oficjalnie, że tylko w jednym kuponie udało się wytypować wszystkie szczęśliwe liczby. Nie zdradzono jednak, komu udało się zgarnąć wygraną. Zwycięzca znajdzie się na liście „Sunday Times” wśród 1000 najbogatszych ludzi mieszkających w Wielkiej Brytanii.
Szacuje się, że zwycięzca loterii w jednym momencie stał się bogatszy od Calvina Harrisa, którego majątek został wyceniony na 165 mln funtów. Pokonał on także pod tym względem Eda Sheerana, który posiada 160 mln funtów.
Zwycięzca tego losowania przejdzie do historii, gdyż zgarnął najwyższą dotychczas wygraną, po którą udało się sięgnąć brytyjskim graczom, którzy próbowali swoich sił w EuroMillions. Dotąd szczęśliwcami z najwyższą wygraną byli Colin i Chris Weir ze szkockiego Largs w hrabstwie North Ayrshire. W 2011 roku wygrali oni 161 milionów funtów i do wczoraj byli rekordzistami.
Źródło: bbc.com
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."