Ostatnia aktualizacja: 22 listopada 2019
Łukowscy policjanci razem z funkcjonariuszami Urzędu Celno-Skarbowego znaleźli i zabezpieczyli sprzęt komputerowy, służący do prowadzenia gier bez wymaganej koncesji. Sprzęt znajdował się w jednym z lokali na terenie miasta. Natomiast u przebywającego tam 41-latka policjanci znaleźli narkotyki.
W tym tygodniu łukowscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wspólnie z funkcjonariuszami Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej weszli do jednego z lokali na terenie miasta. Z ich ustaleń wynikało, że prowadzone są tam gry hazardowe za pośrednictwem stron internetowych bez wymaganej koncesji lub zezwolenia.
Informacje funkcjonariuszy potwierdziły się. W lokalu zainstalowane były urządzenia i sprzęt komputerowy służący do prowadzenia gier hazardowych bez wymaganej koncesji. Trzej mężczyźni przebywający wówczas w lokalu na widok funkcjonariuszy „pochowali się” za stołami. Przy jednym z nich policjanci znaleźli kilkadziesiąt gramów mefedronu i kilka gramów haszyszu. 41-letni „właściciel” narkotyków został zatrzymany w policyjnej celi. Wkrótce usłyszy zarzuty za naruszenie przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Mundurowi zabezpieczyli też urządzenia, komputery i sprawdzą teraz kto jest odpowiedzialny jest za zorganizowanie nielegalnych gier.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."