Ostatnia aktualizacja: 21 lutego 2022
Intel Extreme Masters w Katowicach co roku przynosi różne rzadko spotykane sytuacje. W tym przypadku jednak doszło do poważnej sprawy, z której mogą zostać wyciągnięte konsekwencje.
W meczu Natus Vincere kontra FURIA jeden z zawodników wschodniej formacji pomógł wygrać kibicowi ogromną sumę pieniędzy? Sporo na to wskazuje i niewykluczone, że Valve lub ESIC będą musiały przyjrzeć się tej sytuacji.
Kuriozalny zakład
Wszystko zaczęło się bardzo niepozornie. Jeden z rosyjskich streamerów pochwalił się na swoim profilu w mediach społecznościowych zakładem bukmacherskim dotyczącym drużyny Natus Vincere oraz ich spotkań na IEM-ie w Katowicach.
Rosjanin postawił 20 dol. na to, że któryś z zawodników NAVI kupi w trakcie turnieju w Polsce karabin M249. Prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji według bukmacherów wynosiło 501:1, co automatycznie przekładało się na niezwykle wysoki kurs.
Źródło: onet.pl
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."