Ostatnia aktualizacja: 13 lipca 2021
Niemiecki policjant znalazł się wśród trzech osób aresztowanych, gdy służby specjalne i inspektorzy podatkowi brali udział w nalocie na 41 domów.
Funkcjonariusz policji i dwóch innych podejrzanych zostało aresztowanych podczas dużej operacji policyjnej wymierzonej w nielegalny hazard w niemieckim kraju związkowym Saara, na granicy z Francją.
Nadawca SR poinformował, że około 400 funkcjonariuszy brało udział w nalotach na 41 domów, w tym służby specjalne i inspektorzy podatkowi. Trzy osoby zostały aresztowane pod zarzutem oszustwa handlowego i nielegalnego hazardu. Są podejrzani o manipulowanie oprogramowaniem automatów do gier w celu dystrybucji mniejszej liczby wygranych.
Policja skonfiskowała dokumenty, telefony i automaty do gier w związku z aresztowaniami. Niemiecki minister spraw wewnętrznych Klaus Bouillon powiedział, że operacja była poważnym ciosem w nielegalny hazard.
Nalot miał miejsce po tym, jak główni operatorzy gier wezwali Niemcy do wszczęcia ograniczenia nielicencjonowanego hazardu, aby zbiegło się ono z wdrożeniem nowych przepisów dotyczących hazardu w tym kraju 1 lipca.
Niemieckie stowarzyszenie zakładów sportowych Deutscher Sportwettenverband (DSWV), które reprezentuje operatorów obsługujących około 90 procent rynku zakładów, obawia się, że duże obciążenia podatkowe i surowe ograniczenia na nowym niemieckim rynku licencjonowanych gier mogą przynieść korzyści sektorowi nielicencjonowanemu.
W międzyczasie trwają ostatnie testy nowego niemieckiego systemu blokowania graczy OASIS, który pozwoli graczom z całego kraju na samowykluczenie. Hesja poinformowała, że optymalizuje platformę i że narzędzie będzie gotowe do uruchomienia w sierpniu.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."