Ostatnia aktualizacja: 22 kwietnia 2024
Kolejna, druga edycja podyplomowych studiów dotycząca hazardu a organizowana przez ALK i firmę Gaming 5.0, już bieży szybkimi krokami. Rozpoczęcie roku studenckiego w październiku i prawdopodobnie, jak w poprzedniej edycji nie będzie specjalnych trudności z chętnymi do wyedukowaniu się w tej trudnej gałęzi gospodarki.
Aby przybliżyć naszym czytelnikom te ważne branżowe wydarzenie, zadaliśmy pytania jednemu z organizatorów tej edycji, Panu Sebastianowi Meitz, Partnerowi w Gaming 5.0.
E-PLAY: Jakie są Pana oczekiwania i zamiary względem nowych studentów, mając już doświadczenia z roku poprzedniego?
Sebastian Meitz: Faktycznie jesteśmy w przededniu inauguracji drugiej edycji naszych studiów. Mamy nadzieję, że ten innowacyjny program edukacyjny po raz kolejny spotka się z zainteresowaniem branży, ale również osób, które chciałyby poszerzyć swoją wiedzę na temat rynku hazardowego. Podobnie jak poprzednio, na tegorocznej edycji przewidujemy maksymalnie 30 miejsc, z czego połowa jest już zarezerwowana. Jeśli zaś chodzi o oczekiwania i zamiary, to dużo czasu poświęciliśmy na analizę pierwszej edycji studiów. Wiemy, co się sprawdziło, a w których miejscach mogliśmy wprowadzić zmiany, aby zarówno program, jak i sama dynamika studiów była jeszcze atrakcyjniejsza dla naszych słuchaczy. Patrząc na program tegorocznej edycji muszę powiedzieć, że nie mogę się doczekać początku roku akademickiego!
E-PLAY: Jakie, w obecnej edycji studiów będą wykładane przedmioty oraz jakiego rodzaju wiedzę będą przekazywać Wasi wykładowcy?
Sebastian Meitz: Ogólny zakres tematyczny naszych studiów oczywiście się nie zmienił – nadal są to studia w obszarze nauk o zarządzaniu, poświęcone w całości lepszemu poznaniu i zrozumieniu branży gier losowych i zakładów sportowych. Bazując na doświadczeniach poprzedniej edycji postanowiliśmy jednak nieco inaczej rozłożyć akcenty, a także uzupełnić program o dodatkowe przedmioty. Pierwsze zjazdy poświęcimy na przedmioty o charakterze ogólnym, które jednak pełnić będą bardzo ważną rolę – nasi słuchacze mają w ich trakcie otrzymać wiedzę i narzędzia, dzięki którym łatwiej będą przyswajali wiedzę typowo branżową. Następnie zajmiemy się treściami kluczowymi dla naszego rynku – prawem hazardowym, rolą i działaniem organów celno-skarbowych, technologią oraz analizą krajowego i międzynarodowego rynku hazardowego. Później – i tu znów zmiana wobec poprzedniej edycji – przejdziemy do dogłębnej analizy poszczególnych sektorów rynku – gier liczbowych i loterii pieniężnych, kasyn gry, zakładów bukmacherskich, zakładów konnych, loterii i konkursów promocyjnych.
Dodatkowo, podobnie jak przed rokiem, przewidujemy dedykowane zajęcia dotyczące e-sportu i sportów wirtualnych, a także – po raz pierwszy – zajęcia dotyczące social gaming. Osobiście jestem bardzo ciekaw tego ostatniego przedmiotu. Tocząca się aktualnie na świecie dyskusja na temat granic branży hazardowej, zwłaszcza w kontekście loot boxów czy właśnie social games sprawiła, że uznaliśmy ten temat za ciekawy dla naszych słuchaczy. Ostatnie bloki poświęcone będą kwestiom uzależnień oraz rozwiązaniom z zakresu odpowiedzialnej gry. Choć mam świadomość, że oba tematy wywołują zawsze gorące dyskusje, szczególnie wśród przedstawicieli branży, nie mogliśmy ich pominąć w programie naszych studiów. Reasumując kwestie programowe – jestem przekonany, że te 182 godziny dydaktyczne będą nie tylko niezwykle przydatne dla naszych słuchaczy, ale również ciekawe i inspirujące. Zadbać o to mają nasi wykładowcy, wśród których nie zabraknie osób, z którymi mieliśmy przyjemność współpracować przy pierwszej edycji studiów. Pojawią się jednak nowe twarze, w tym goście spoza Polski. Najważniejsze jednak, że każdy spośród naszych wykładowców jest nie tylko wiodącym specjalistą w swoim obszarze, ale przede wszystkim mają oni wieloletnie, praktyczne doświadczenie z branży hazardowej.
E-PLAY: Mając na uwadze doświadczenie z poprzedniej edycji czy może Pan powiedzieć jak powinien być przygotowany merytorycznie do pogłębienia wiedzy obecny słuchacz?
Sebastian Meitz: Tak jak wspominałem wcześniej, bazując na doświadczeniach poprzedniej edycji postanowiliśmy uzupełnić program o dodatkowe przedmioty, które mają ułatwić naszym słuchaczom przyswajanie przekazywanej wiedzy. Nie mamy zatem sprecyzowanych wymagań wobec kandydatów, poza oczywiście faktem, że muszą mieć ukończone studia wyższe – licencjackie, inżynierskie lub magisterskie. Dodatkowo, z uwagi na zaproszenie wykładowców zagranicznych – w tym roku wymagamy komunikatywnej znajomości języka angielskiego.
E-PLAY: Akademia Leona Koźmińskiego jest bardzo uznaną uczelnią w Polsce i na świecie, jej absolwenci piastują w wielu firmach, przedsiębiorstwach i urzędach znaczące miejsca. Świadczy to o renomie ALK i wiedzy jaką posiedli korzystający z możliwości edukacji. Czy również i ten nowy kierunek studiów będzie w przyszłości dla wielu pracowników branży hazardowej wyznacznikiem jakości i wiedzy stanowiąc swoisty certyfikat umiejętności?
Sebastian Meitz: Przede wszystkim jesteśmy bardzo wdzięczni Akademii Leona Koźmińskiego, a szczególnie rektorowi prof. dr hab. Witoldowi Bieleckiemu, prorektorowi prof. dr hab. Robertowi Rządcy oraz dyrektor Koźmiński Executive Business School pani Sylwii Hałas-Dej za zaufanie i otwartość na nasze pomysły. Rzeczywiście, ALK jest jedną z wiodących uczelni ekonomicznych w tej części Europy i fakt, że mamy przyjemność realizować nasze studia właśnie tutaj działa nie tylko nobilitująco, ale przede wszystkim motywuje nas do dostarczenia najlepszego możliwego doświadczenia edukacyjnego.
Celowo mówię o doświadczeniu edukacyjnym, bo w mojej ocenie – poza oczywistą korzyścią w postaci pogłębienia wiedzy i zdobycia nowych umiejętności i kompetencji – jedną z głównych wartości płynących z naszych studiów jest możliwość wymiany poglądów oraz nawiązania relacji z innymi przedstawicielami branży. Planujemy również szereg działań, które mają umożliwić nawiązanie relacji również między poszczególnymi edycjami. Patrząc zatem całościowo na nasze studia – z punktu widzenia nawiązywania relacji branżowych oraz najwyższej jakości kształcenia – wierzę, że każda kolejna grupa naszych absolwentów będzie najlepszą wizytówką i wyznacznikiem jakości i wiedzy.
E-PLAY: Oprócz organizacji studiów podyplomowych prowadzi Pan wraz z partnerami Stanisławem Pogorzelskim, firmę consultingową Gaming 5.0 która świadczy usługi doradcze dla partnerów i przedsiębiorców z branży hazardowej. Jak łączy Pan obowiązki organizatora studiów wraz z działalnością doradczą?
Sebastian Meitz: Organizacja studiów faktycznie zabiera trochę czasu, jednak szczęśliwie najtrudniejsza i najbardziej czasochłonna praca związana z ułożeniem programu oraz zaproszeniem wykładowców odbywa się w okresie wakacyjnym. Pozostałe dziesięć miesięcy to oczywiście prowadzenie zajęć i stałe wsparcie wykładowców oraz słuchaczy, jednak nie jest to nazbyt obciążające czasowo. Wyzwaniem bywa obecność zjazdach, która wprawdzie w żaden sposób nie jest wymagana, jednak pozwala na stałą analizę programu i zadowolenia słuchaczy. Szczęśliwie jednak, podobnie jak w firmie, tak samo przy organizacji studiów, pracujemy w zespole i dzięki temu możemy rozłożyć obowiązki na kilka osób.
Przypominamy słuchaczom zainteresowanym uczestnictwem w tych podyplomowych studiach, że termin zapisów mija 15 września oraz w tej edycji tylko do 30 jest ograniczona liczba miejsc.
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."