Oświadczenie prezesa Totalizatora Sportowego

Gry hazardowe
Bartosz 07/02/2017

Ostatnia aktualizacja: 7 lutego 2017

Zamieszczamy oświadczenie Łukasza Łazarewicza, który złożył rezygnację z funkcji prezesa Totalizatora Sportowego (czytaj: „Łukasz Łazarewicz odchodzi z Totalizatora Sportowego„).

Szanowni Państwo,

Uprzejmie informuję, że 6 lutego 2017 roku złożyłem Radzie Nadzorczej swoją rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu Totalizatora Sportowego. Kierowanie przez 10 miesięcy firmą o tak bogatej tradycji było dla mnie zaszczytem. Wykonałem zadania stawiane przede mną przez Właściciela i jestem dumny z osiągnięć Spółki w tym okresie. Za najważniejsze z nich uważam:

– najwyższe obroty w historii Spółki, które za rok 2016 wyniosą ponad 5,6 mld zł dzięki czemu Skarb Państwa zostanie zasilony kwotą ponad 2 mld zł z tytułu dopłat, podatku od gier i innych podatków;

– wykonanie planu sprzedaży w 112%;

– o 12% wyższe niż planowane wpływy z podatku od gier i o 10% wyższą kwotę dopłat;

– o ponad 28% wyższy niż planowany zysk operacyjny;

– uatrakcyjnienie kluczowych produktów oraz wprowadzenie nowych produktów, co doprowadziło do poprawy sprzedaży;

– zmianę strategii marketingowej;

– zaawansowane prace nad nową Strategią Spółki, która mam nadzieję, zostanie ogłoszona w kwietniu 2017 roku;

– przygotowanie Spółki do wdrożenia projektów związanych z nowelizacją ustawy o grach hazardowych poprzez dokonanie niezbędnych analiz i powołanie zespołów wdrożeniowych;

– wzrost znaczenia Totalizatora na arenie międzynarodowej i zaawansowany proces organizacji prestiżowego kongresu Europejskich Loterii w Krakowie w czerwcu 2017 r.;

– zakończenie nieefektywnych projektów, w szczególności marketingowych, na które przeznaczano w przeszłości miliony złotych;

– zacieśnienie współpracy ze Spółkami Skarbu Państwa (PHN, PKN Orlen, Lotos, PZU, PGZ, PWPW).

To tylko niektóre osiągnięcia Totalizatora Sportowego w okresie od 14 kwietnia 2016 r. do dziś, kiedy pełniłem funkcję Prezesa Zarządu tej Spółki. Chciałbym serdecznie podziękować i pogratulować wszystkim pracownikom za bardzo dobre wyniki w roku 2016 i wytężoną pracę nad stałym rozwojem Spółki. Dziękuję również Właścicielowi i Radzie Nadzorczej za wybór mojej kandydatury w konkursie na Prezesa Totalizatora Sportowego oraz za owocną współpracę. Dziękuję także moim koleżankom i kolegom z kadry zarządzającej życząc im powodzenia i wszelkiej pomyślności w zmienianiu życia milionów Polaków, bo to właśnie Totalizator Sportowy, jako jedna z niewielu firm w Polsce, jest w stanie odmieniać ludzkie życie. Na koniec dziękuję również przedstawicielom Związków Zawodowych za dialog prowadzony w atmosferze wzajemnego zrozumienia i współpracy.

Jestem bardzo zadowolony z tego co udało nam się osiągnąć w tak krótkim czasie. Wszystkie swoje obowiązki wykonywałem z pasją i starannością, dzięki czemu dziś jestem spokojny o dalsze funkcjonowanie Totalizatora Sportowego. Przed Spółką nowe wyzwania i z nieskrywaną ciekawością będę się przyglądał jej przyszłym losom.

Z wyrazami szacunku,

Łukasz Łazarewicz

Prezes Zarządu Totalizatora Sportowego

 

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

p

20/03/2017

By znać odpowidź na pytanie "dlaczego?" wystarczy sprawdzic kto wygra przetarg i kraj, w którym firma ta ma siedzibę.

kolektor

09/02/2017

Plany wykonane, a gdzie wyższe prowizje dla ajentów TS. pracodawco Polski?

glonojad

08/02/2017

To nie żart,typujcie kto będzie dostawcą ,hehe

D...

07/02/2017

Nie wiem czy to prawda, czy też głupi i niepotwierdzony żart, ale podobno podziękowano mu z powodu jego niezłomnej chęci, by dostawcę tysięcy automatów, które będą wykorzystywane w monopolu, wybrać w drodze przetargu czy innego konkursu ofert. Na to by można było jeszcze nawet mu się zgodzić, o ile wynik takiego castingu byłby właściwy, czyli taki jaki potrzeba. Tyle, że on chciał dokonać wyboru rzetelnie, tj. wg. kryterium jakości czy też ceny... Nie pomogło przekonywanie czy inne motywowanie, po prostu się uparł. Dodatkowo jeszcze coś o swoim dobrym imieniu miał mówić, no i o tym, że jego honor top-menadżera nie ma ceny. Widać więc, że normalnie zwariował, prawda? No bo jak by to miało być, że ustawa już wreszcie gotowa, monopol ustanowiony, a na ostatniej prostej taki "ktoś" cały misterny plan miałby rozmontować? Nie, nie, nie, temu panu już dziękujemy... :-/
E-PLAY.PL