Ostatnia aktualizacja: 2 lutego 2023
W odpowiedzi na nieustanne rosyjskie ataki na Ukrainę, które rozpoczęły się pod koniec lutego, firma Parimatch Tech postanowiła podwoić swoją początkową darowiznę w wysokości 30 mln hrywien (1 mln USD) i jeszcze bardziej zwiększyć wsparcie dla poważnie rozdartego wojną kraju. Firma mająca biura w Kijowie zapowiedziała zwiększenie darowizn do 60 mln hrywien (2 mln USD).
Parimatch przekazuje pieniądze na amunicję, żywność i apteczki
Parimatch Tech wydał do tej pory sumę 42 mln hrywien (1,42 mln USD) na medycynę i logistykę, odzież (100 tys. USD) i amunicję dla ukraińskich obrońców (1,3 mln USD). Firma pracuje również nad dostarczeniem ponad 1000 apteczek pierwszej pomocy, 3300 kamizelek kuloodpornych dla żołnierzy, 15 000 posiłków dla żołnierzy i uchodźców, 150 kamer termowizyjnych, 200 odbiorników radiowych i 60 lornetek.
Dostawca pozostał w kraju, a obecność jego personelu była cenna. Parimatch ogłosił, że jego pracownicy będą nadal aktywnie angażować się w szereg ważnych działań jako wolontariusze. Wśród nich kupowanie leków, żywności i towarów, gotowanie i dostarczanie ciepłych posiłków i leków w kuchniach działających non-stop oraz wszystko inne, co potrzebne do bezpiecznej ewakuacji jak największej liczby ludności cywilnej.
Dostawca nadzoruje również szereg magazynów w Dnieprze i Kijowie, a wolontariusze koordynują pomoc humanitarną. Jednocześnie Parimatch przekazał większość swojego sprzętu biurowego siłom obronnym w kraju, ze szczególnym uwzględnieniem modemów, laptopów, drukarek, monitorów czy sprzętu sieciowego.
Do dostarczania towarów, a także do ewakuacji mieszkańców Kijowa ze strefy wojny bezpośredniej, wolontariusze mogą korzystać z firmowych pojazdów Tesli. Parimatch przekazał również swoje markowe produkty, w tym skarpety, bluzy z kapturem, power banki, pudełka na żywność i termosy, siłom obronnym na ziemi. Niektórzy pracownicy wstąpili nawet do sił zbrojnych, cybernetycznych lub obrony terytorialnej Ukrainy.
Firma wciąż ma 18 milionów hrywien (610 000 dolarów) do wydania na większą pomoc humanitarną, a także na pilne potrzeby obrońców Ukrainy, w tym drony, hełmy, lornetki czy noktowizory.
Parimatch nie zamknęło swoich biur na Ukrainie
Jako dodatkowy gest poparcia firma zdecydowała się nie zamykać żadnego ze swoich biur w kraju. Tatiana Davydova, dyrektor ds. talentów w firmie, dodała, że firma nie tylko nie wycofała żadnego ze swoich biur, ale nawet zachęciła niektórych pracowników, którzy chcieli rozwiązać umowy, do pozostania z nimi, jednocześnie otrzymując normalne pensje.
Do tej pory Parimatch zdołał wypłacić pełną kwotę wszystkim pracownikom, jednocześnie udzielając wsparcia pracownikom potrzebującym pilnej pomocy finansowej. Firma zdecydowała się zawiesić pozostałe projekty realizowane przez jej non-profit Fundację Parimatch i wspierać wyłącznie ofiary wojny na Ukrainie. W związku z tym fundacja rozpoczęła zbiórkę pieniędzy, po ogłoszeniu na początku marca swojego wycofania się z Rosji.
Marka Parimatch Tech w Rosji była obsługiwana przez Betring LLC zgodnie z umową podpisaną w 2016 roku. Firma zakończyła wysyłanie wszystkich niezbędnych dokumentów z żądaniem natychmiastowego zaprzestania działalności marki Betring na terytorium Rosji.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."