Ostatnia aktualizacja: 1 lutego 2022
To koniec pewnej epoki. Słynny producent gier wideo SEGA rezygnuje z dalszego prowadzenia salonów z grami arcade na monety. Czy kultowe automaty jeszcze powrócą? Problemy z kultowymi salonami gier arcade zaczęły się już w 2020 roku, wraz z wybuchem pandemii koronawirusa.
Ze względu na bezpieczeństwo i restrykcje, ludzie byli zobowiązani do pozostania w domach. Spotkania towarzyskie zostały ograniczone, a miejsca publiczne zamknięte. Szczególnie ucierpiała na tym właśnie SEGA, która dwa lata temu sprzedała 85% swoich udziałów w branży automatów do gier firmie Genda. Teraz pozbyła się pozostałych 15% i oficjalnie wycofała się z rynku.
SEGA wycofuje automaty do gier
To koniec pewnej epoki arcade W praktyce oznacza to, że firma SEGA nie będzie już miała wpływu na jakość i funkcjonowanie salonów gier.
„Obszar działalności centrów rozrywki jest silnie dotknięty przez pandemię COVID-19, a frekwencja w nich znacznie spadła. To spowodowało znaczną stratę przychodów w pierwszym kwartale 2021 r.” – głosi komunikat firmy.
Tym samym Sega Entertainment stanie się firmą Genda GiGO Entertainment. O sprawie poinformował już na Twitterze prezes Gendy, Hisashi Kataoka.
„Zmieniamy nazwy salonów SEGA w całym kraju na GiGO. Chcemy wyrazić naszą wdzięczność i podziękowanie za 56 lat historii firmy. Pragniemy dalej być oazą gier” – czytamy.
Ciekawe jest to, jaka przyszłość czeka teraz japońską kulturę gier wideo w salonach. Sega zapowiada, że chociaż nie będzie zarządzać już automatami, to dalej zamierza produkować kolejne maszyny i gry. Być może jest to koniec pewnej epoki. Epoki, która w Japonii jest ewenementem na skalę światową.
Japonia jest jedną z ostatnich ostoi rynku automatów z grami arcade. W Tokio znajduje się słynna dzielnica Akihabara, która jest swoistym centrum kultury otaku, stolicą gier wideo, anime, mangi i wszelkiej elektroniki. Nikogo nie dziwi tam widok ludzi grających w kultowe gry, takie jak Sonic the Hedgehog, Pokemon, Mario, czy Pac-Man.
Historia firmy SEGA sięga lat 40.
XX wieku Sega jest japońskim producentem i wydawcą gier wideo. Przedsiębiorstwo zostało założone w 1940 roku w Kaliforni jako Standard Games, a później Service Games. Na początku firma dostarczała automaty na monety, z których korzystali amerykańscy żołnierze.
W 1951 roku gry zostały przeniesione do Tokio, a 14 lat później założono spółkę Sega Enterprises. Firma wydała za takie gry jak: „Sonic the Hedgehog, Tetris, Football Manager, czy serię Virtua Fighter.
Za Eurogamer
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."