Pokerowe sportem, nie hazardem?

Poker
Bartosz 07:45 11/09/2013

Ostatnia aktualizacja: 10 czerwca 2024

Niewykluczone, że poker sportowy przestanie być hazardem, a stanie się dyscypliną sportową.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał za uzasadnione starania Polskiej Federacji Pokera Sportowego i Polskiego Związku Pokera o zdjęcie z niego odium gry hazardowej. Uchylił decyzje ministra finansów i wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie akceptujące taką kwalifikację.

– To rozstrzygnięcie pionierskie, otwiera możliwość zmian – powiedziała sędzia Czesława Socha. – Nie może być tak, że brydż sportowy jest dziedziną sportu, a poker sportowy figuruje na czarnej liście gier hazardowych.

Do rozstrzygania o charakterze gier upoważnia ministra finansów ustawa z 2009 r. o grach hazardowych. Rozpatrując wniosek PFPS i PZP, minister stwierdził, że poker sportowy podlega rygorom ustawy hazardowej.

Stanowisko ministra poparł wyrok WSA w Warszawie. Oddalając skargę stowarzyszeń, WSA podzielił ocenę, że poker sportowy jest grą losową, w której występuje czynnik przypadkowości. I zgodnie z art. 30 ustawy o grach losowych jest generalnie zakazany poza kasynami gier.

– W art. 2 ust. 1 ustawa o grach hazardowych wymienia 11 gier, w tym pokera. Zasady pokera sportowego nie są odmienne od zasad gry w pokera. Na rozdanie kart gracz nie ma wpływu – wyjaśniała w trakcie rozprawy w NSA stanowisko ministra jego pełnomocniczka Anna Woś.

Do rozprawy doszło w wyniku skargi kasacyjnej obu stowarzyszeń. Ich pełnomocnik, adwokat Andrzej Herman, powołując się na na trzy opracowania autorytetów w tej dziedzinie, przekonywał, że poker sportowy jest grą umiejętności.

Wielki Szu to mit

– Nie toczy się o pieniądze, czynnik losowy nie ma znaczenia. Zawodnicy dostają te same zestawy kart, a wygrana zależy od ich umiejętności. Coraz więcej państw Unii Europejskiej uznaje ją za dziedzinę sportu, a nie za hazard. Organizowane są turnieje międzynarodowe. Działa Międzynarodowa Federacja Pokera Sportowego, do której należy również Polska Federacja, zarejestrowana jako stowarzyszenie sportowe – przekonywali Paweł Abramczuk, prezes PFPS, i Jan Pruszkowski, wiceprezes PZP. – U nas wciąż króluje Wielki Szu i obraz pokera bandyckiego, westernowego. Jesteśmy jednym z nielicznych krajów, w których poker sportowy jest uznany za hazard. Reprezentacja Polski może więc grać tylko za granicą. W efekcie na turnieje jeździ się do Czech, Słowacji, Austrii, Niemiec, na Łotwę, a nawet na Białoruś.

Czytaj całość na: prawo.rp.pl

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL