Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2024
Lada dzień rozstrzygnie się, czy PokerStars kupi słynne The Atlantic Club Casino. Przeciwko tej transakcji protestuje Amerykańskie Stowarzyszenie Hazardu.
Środowisko hazardzistów nazywa to początkiem wojny między serwisem a tradycyjnymi kasynami. Porozumienie w sprawie zakupu obiektu w Atlantic City przez Rational Group (właściciela PokerStars) osiągnięto już na początku stycznia. Aby doszło do finalizacji transakcji, potrzebna jest jednak zgoda władz stanu New Jersey.
Protestuje przeciwko temu Amerykańskie Stowarzyszenie Hazardu, które naciska władze, by zablokowały całą operację. Stowarzyszenie nazywa PokerStars firmą, która „działała jak przedsiębiorstwo kryminalne”. Ta z kolei, broniąc się, przypomina, że w zeszłym roku przekazała 547 mln dolarów do amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości i 184 mln dolarów do rządów za granicę USA, by pomóc w zwalczaniu przypadków prania brudnych pieniędzy, oszustw bankowych i nielegalnego hazardu. Dodatkowo firma zapewniła, że jest w „dobrych relacjach z rządami na całym świecie”.
Inwestycja PokerStars w kasyno w Atlantic City nie jest przypadkowa. To próba powrotu serwisu na amerykański rynek. Dwa tygodnie temu gubernator stanu New Jersey Chris Christie podpisał ustawę o legalizacji pokera online – wymogiem dla serwisów internetowych jest posiadanie kasyna naziemnego.
The Atlantic Club Casino istnieje od 1980 roku i uważane było za jedno z najważniejszych kasyn w Atlantic City. Jednak częste zmiany szefostwa i kiepskie zarządzanie sprawiły, że w ostatnich latach jego prestiż mocno zmalał.
Komisja Kontroli Kasyn stanu New Jersey zapowiedziała, że decyzję o dalszych losach transakcji podejmie w najbliższą środę.
wyborcza.biz
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."