Ostatnia aktualizacja: 22 maja 2013
Co drugi Polak gra w Lotto, a ewentualną wygraną chce przeznaczyć na mieszkanie lub samochód. Rocznie na gry losowe Polacy wydają prawie 3,5 mld zł – wynika z zaprezentowanych we wtorek danych Totalizatora Sportowego.
Eksperci z TS wskazują, że w ostatnich latach wśród Polaków rośnie zainteresowanie grami losowymi, a wpływ na to ma wprowadzenie nowych gier oraz pula nagród. „Tylko w 2012 roku Polacy wygrali 1,7 mld zł w grach i loteriach Lotto” – napisano w komunikacie TS.
Z danych TS wynika, że do najbardziej aktywnych graczy należą osoby w wieku 25-50 lat, z wykształceniem średnim i wyższym (61 proc. grających). Dodano, że aż 80 proc. graczy za pieniądze z ewentualnej wygranej chciałoby sfinansować zakup mieszkania lub samochodu, a co czwarty Polak wygraną przeznaczyłby na podróż dookoła świata.
Czytaj całość: wyborcza.biz
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."