Ostatnia aktualizacja: 23 maja 2019
193 mln złotych wciąż czekają na posiadacza kuponu Eurojackpot. Mija już tydzień od szczęśliwego losowania, a Polak, który rozbił bank loterii, wciąż nie odebrał pieniędzy.
To jeszcze nie koniec emocji w sprawie wygranej przez polskiego gracza 193 mln zł w loterii Eurojackpot. Od losowania minął już ponad tydzień, a tymczasem szczęściarz wciąż nie odebrał pieniędzy. Czas biegnie. Zwycięzca może odebrać nagrodę w ciągu 60 dni – wynika z regulaminu Eurojackpot.
Niektórzy gracze zgłaszają się po nagrodę już dzień po losowaniu. Niekiedy jednak potrzebują więcej czasu na oswojenie się z wygraną, poinformowanie rodziny i uporządkowanie spraw prywatnych – mówi WP Jarosław Tomaszewski z biura prasowego Totalizatora Sportowego. – Oferujemy pełny komfort zwycięzcom. Nie trzeba nawet dzwonić i umawiać się, można wejść do siedziby Totalizatora z ulicy i na podstawie kuponu zrealizować wypłatę – dodaje.
Dopóki gracz nie odbierze pieniędzy, Totalizator Sportowy dla bezpieczeństwa zwycięzcy nie ujawnia nawet miejscowości, gdzie wykupiono los. Dlatego wciąż wiadomo jedynie, że wygrana padła w powiecie piotrkowskim. Przypomnijmy, że po losowaniu 10 maja po raz pierwszy główna wygrana I stopnia przypadła Polakowi. Pula wynosiła prawie 400 mln zł. Gracz z Polski podzielił się z osobą, która zagrała w Niemczech.
Całość czytaj na: wp.pl
Kknygf
26/05/2019