Jak podaje służba prasowa Centralnego Biura Śledczego, policja wraz z Krajową Administracją Podatkową zatrzymała zorganizowaną grupę zajmującą się tworzeniem i utrzymaniem kilku podziemnych kasyn. Podczas przeszukania wszystkich lokali zarekwirowano również łącznie 350 automatów do gry, za każdy z nich właściciele będą musieli zapłacić grzywnę.
Młodszy inspektor Iwona Jurkiewicz poinformowała, że stróże prawa od dawna tropili grupę przestępczą, aby w końcu złapać ją na gorącym uczynku. Członkowie grupy są podejrzani o przestępstwa finansowe i organizację gier hazardowych na terenie województw: warmińsko-mazurskiego i podlaskiego.
Grupa przestępcza działała w latach 2015-2016, otwierając salony gier na terenie całego kraju. Łącznie uruchomiono 120 nielegalnych kasyn, z których każde przynosiło sprawcom dochody. Na chwilę obecną wszystkie zostały zamknięte, a zajęto około 350 automatów do gier na łączną kwotę 4,2 mln zł, a także 600 tys. zł w gotówce.
W biurze podawczym zarekwirowano także 180 tys. zł w gotówce, biżuterię o wartości 40 tys. zł, pistolet 9 mm, dwa rewolwery oraz karabinek pneumatyczny. W ramach akcji zatrzymano 14 osób, które w oczekiwaniu na proces przebywają w areszcie. Jak poinformował rzecznik miejscowej policji, zatrzymania były częścią śledztwa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w sprawie kilku grup przestępczych działających na terenie województw warmińsko-mazurskiego, podlaskiego i pomorskiego. W listopadzie i grudniu 2021 roku doszło również do zatrzymań, podczas których do aresztu trafiło 7 członków grupy przestępczej.
Jak wykazało śledztwo, właściciele lokali kupowali zhakowane automaty hazardowe i ustawiali je z pomocą swoich podwładnych. Na liście płac mieli również osoby, które instalowały stoły do ruletki oraz zajmowały się księgowością i rozliczeniami.
W ciągu dwóch miesięcy pracy średni dochód przestępców wynosił 120 tysięcy złotych, a grupa przestępcza działała przez kilka lat. Policja nie poznała jeszcze rozmiarów szkód wyrządzonych przez ich działalność.
Sprawa nie jest jednak jeszcze zamknięta, a kilku podejrzanych wciąż pozostaje na wolności. Dlatego policja nie wyklucza, że w najbliższym czasie zostaną odkryte kolejne podziemne kasyna. Wielu ekspertów uważa, że policja walczy z wiatrakami. W miejsce starych nielegalnych kasyn, natychmiast otwiera się nowe. A w internecie nie da się walczyć z hazardem, bo zamiast zablokowanych stron są setki luster.
W dodatku sami Polacy szukają nielegalnych stron, bo dostają bonusy za rejestrację. W serwisie twinspin.pl można znaleźć dziesiątki takich prezentów dla nowych graczy. Widać więc wyraźnie, dlaczego walka z hazardem przebiega tak wolno. Niektórzy zwolennicy ostrzejszych środków uważają, że należy zwiększyć grzywny i poprosić o ekstradycję właścicieli zagranicznych kasyn. Jest jednak inna opinia: niektórzy eksperci uważają, że zmniejszenie podatków w branży sprawi, że legalny biznes stanie się bardziej atrakcyjny.
Źródło: crowdmedia.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."