Ostatnia aktualizacja: 17 grudnia 2018
Zarząd PZBil na posiedzeniu 25 stycznia 2014 dokonał kilku zmian (w większości na wnioski klubów) w regulaminie Ekstraklasy Bilardowej.
Wprowadzono od drugiej kolejki obowiązkowy strój z koszulą i kamizelką, których kolorystyka będzie ustalana z Komisją Ligową. Sukna na stole bilardowym kluby są zobowiązanie wymienić jeden raz w roku.
Sprecyzowano też kilka elementów w systemie rozgrywek:
– można zmienić datę rozegrania meczu w przypadku zaplanowanej szczególnej oprawy ( galeria, centrum handlowe, hotel),
– trener w czasie meczu nie może podchodzić do stołu bilardowego,
– zawodnicy i trener obydwu drużyn muszą siedzieć w ściśle wyznaczonym miejscu,
– na każde uderzenie wyznacza się czas 45 sekund,
– trener ma prawo do wzięcia jednego dodatkowego czasu w dowolnym momencie meczu.
Mecz ligowy prowadzi jeden licencjonowany sędzia a gospodarz meczu wyznacza dodatkowo jedną osobę do obsługi technicznej, która będzie prowadziła relację on-line, notowała zmiany oraz prowadziła statystyki meczu.
Źródło oraz pełny regulamin: bilard-sport.pl
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."