Ostatnia aktualizacja: 10 listopada 2022
Hazard oraz granie w kasynie może być wspaniałą rozrywką, oraz ciekawym sposobem na spędzanie wolnego czasu. Podczas grania targają nami przeróżne emocje, te pozytywne i również te negatywne. Dzięki temu możemy je z siebie uwolnić, co jest bardzo zdrowe dla naszej psychiki i dlatego też wiele osób wybiera taki rodzaj rozrywki.
Musimy jednak pamiętać, że hazard może być uzależniający, tak samo, jak alkohol, czy narkotyki. Normalne jest, że na początku dana osoba jest zainteresowana hazardem, różnymi grami w kasynie, możliwością wygranej. Szczególnie niebezpieczne jest to w momencie, kiedy osoba, która gra jedynie okazjonalnie, zaczyna wygrywać większe stawki. Wtedy bardzo rzadko udaje się oprzeć pokusie stawiania na większe stawki. Osoby wciągnięte w hazard nie zwracają uwagi na to, że zaczynają przegrywać duże pieniądze.
W pewnym momencie zauważają, że pozbyli się wszystkich swoich pieniędzy, które przynieśli. Wiele osób uzależnionych od hazardu zaczyna pożyczać pieniądze od swoich bliskich lub nawet innych graczy, nie zważając na konsekwencje. Dlatego tak ważne jest kontrolowanie swoich wydatków. Od samego początku swojej przygody z kasynami musimy nakładać na siebie limity gotówki i nigdy nie wydawać więcej, niż zakładaliśmy. W ten sposób nigdy nie stracimy rachuby wydatków, a na grę przeznaczymy tylko te pieniądze, które chcieliśmy.
Wiele kasyn oferuje specjalną opcję zablokowania pewnej sumy gotówki. Dlatego w przypadku, kiedy używamy w kasynie karty, po zużyciu np. 100 zł (jeżeli ustawiliśmy taki limit) kasyno przestanie przyjmować naszą kartę. Jest to dobre rozwiązanie dla osób, które nie czują się na siłach, aby samemu przestać grać.
W Polsce hazard znany jest już od wielu wieków. Już od około 1000 roku rodziny królewskie grały w kości. Potem pojawiły się karty, które przyszły z Niemiec. Na świecie było już dużo udokumentowanych przypadków uzależnienia. Jednym z najpopularniejszych był wybitny pisarz Fiodor Dostojewski. Sam napisał swoistą autobiografię, w której opisał swoje uzależnienie. Tytuł książki to „Gracz”, w której można przeczytać o powolnym uzależnianiu się od hazardu. W Polsce najstarszym przypadkiem był Henryk Wieniawski. Był to słynny skrzypek działający w XIX w. Wiele dokumentów podaje, że większa część pieniędzy zarobionych za koncerty przez kompozytora znikała w kasynach.
Obecnie statystyki donoszą, że prawie połowa Polaków ma do czynienia z hazardem w różnych postaciach. Kasyna w Polsce pojawiły się dopiero w latach 90 XX w. Jednak bardzo szybko zyskały na popularności. Już w 2005 roku łączna suma wydanych pieniędzy wynosiła aż 6,5 mld, a z każdym rokiem suma ta zwiększa się. Okazuje się, że nawet połowa Polaków korzysta z automatów, zakładów bukmacherskich, kasyn online i innych form hazardu. Szczególnie popularne stały się też darmowe gry hazardowe. Na szczęście nie wszyscy z nich są uzależnieni. Badania dowodzą, że może to być około 20% grających, jednak dokładne informacje nie są znane.
Pewnie nikogo nie dziwi, że wiele Polskich gwiazd odwiedza kasyna i korzysta z kasyn online. Poniżej dowiesz się, kto interesuje się hazardem.
- Jedną z najpopularniejszych z nich jest Michał Wiśniewski. Piosenkarz Ich Troje jest wielkim fanem gry w pokera. Z biegiem lat jego miłość do tej gry nie osłabła, a teraz jest prezesem Polskiego Związku Pokera. Michał Wiśniewski zaangażował się w grę tak bardzo, że pracuje z kilkoma kasynami, a nawet organizuje specjalne turnieje dla graczy.
- Każdy z pewnością zna popularną aktorkę Agnieszkę Włodarczyk. Jednak niewielu wie, że wiele lat temu aktorka miała problem z uzależnieniem w ruletkę. Sama przyznaje, że zdarzyło jej się zostawiać dość duże sumy w kasynach. Na szczęście uzależnienie Agnieszki Włodarczyk nie trwało dość długo, a teraz aktorka uczestniczy w grze tylko dla przyjemności. Innym aktorem, którego można bardzo często spotkać w kasynach, jest Marcin Mroczek. Tak samo, jak Michał Wiśniewski, aktor upodobał sobie grę w pokera. Udało mu się nawet wygrać turniej. Na szczęście Marcin Mroczek nie miał nigdy problemów z uzależnieniem od hazardu i traktował go jedynie jako rozrywkę.
- Hazard jest szczególnie popularny wśród polskich raperów. Jednym z najpopularniejszych osób grających w kasynach jest Liroy. Artystę można spotkać nie tylko w polskich kasynach, lecz w miejscach takich jak Monte Carlo, czyli europejskie serce hazardu. Znanym raperem grającym w kasynach jest Norbi. Sam artysta przyznał, że zdarzyło mu się stracić dość wiele pieniędzy w kasynie. Bardzo możliwe, że Norbi był przez pewien czas uzależniony od hazardu, ponieważ przyznał się, że kilka razy musiał pożyczać pieniądze od swoich kolegów, aby móc grać.
- Można stwierdzić, że sportowcy również lubią grać w gry w różnych kasynach. Kamil Grosicki przyznaje, że na początku swojej dał się wciągnąć w częstą grę w kasynach. Na szczęście bardzo szybko uświadomił sobie, że nie może tego skontrolować i udało mu się przestać. Robert Kubica, który ostatnio wrócił do jazdy, jest wielkim fanem pokera. Jest on jednak rozważnym graczem i nie stawia zbyt dużych stawek. Dlatego nie zdarzyło mu się przegrać dużych pieniędzy, a poker jest jedynie jego pasją.
Jak widać, wszyscy mogą zagrać w kasynie. Warto jednak być uważnym i nie dać się ponieść chwili. Przed grą warto zastanowić się, jaką kwotę możemy przeznaczyć na grę i dopiero wtedy pociągnąć za dźwignię. Zachowaj odpowiednią kontrolę, a hazard pozostanie jedynie rozrywką, a nie Twoim zmartwieniem.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."