Poniedziałkowe mecze EURO

Ostatnia aktualizacja: 21 lutego 2024

Poniedziałkowe popołudnie będzie stało pod znakiem pojedynku Chorwacji z Hiszpanią. Gospodarzem tego meczu będzie jeden z najbardziej fanatycznych stadionów tego Euro, czyli Parken w Kopenhadze.

Wicemistrzowie świata przez pierwsze dwa mecze wyglądali bardzo przeciętnie, wyniki nie były wcale lepsze. Jednak w decydującym momencie stanęli na wysokości zadania i pokonali Czechów 3:1. Świetne zawody rozegrał jeden z przedstawicieli Ekstraklasy na turnieju – Josip Juranovic. Dodatkowo, pięknym golem popisał się Luka Modric.

Nie obyło się także bez problemów jeśli chodzi o walkę La Roja o wyjście z grupy E. Po dwóch remisach i wysokiej wygranej ze Słowacją udało się zająć ostatecznie drugie miejsce. Drużyna Luisa Enrique nie odnajduje się w roli faworyta, a oczekiwania kibiców są ciężkie do spełnienia.

Czy zwycięstwo nad Chorwatami sprawi, że opinia publiczna nad rzeką Ebro uwierzy w końcowy triumf?

O godzinie 21 na Arena Națională w Bukareszcie wybiegną reprezentacje Francji oraz Szwajcarii, czyli kolejno zwycięzca grupy F oraz jeden z beneficjentów zasady awansów w ramach klasyfikacji drużyn z 3. miejsc. Podopieczni Didiera Deschampsa pomimo tylko jednej wygranej nadal uważani są za głównego pretendenta w wyścigu po puchar Henriego Delaunaya. Z kolei, Helweci w turnieju zaimponowali tylko kiedy byli na musiku, czyli w starciu przeciwko przeciętnej Turcji, wówczas to główną rolę odegrał Xherdan Shaqiri. Oba zespoły mierzyły się ze sobą na ostatnim Euro i tam padł wynik bezbramkowy. Historia starć przemawia jednak za Trójkolorowymi. Wydaje się, że faworyt może być tylko jeden i jest nim obecny mistrz świata oraz wicemistrz Europy.

Wtorek, godzina 18, północno-zachodnie przedmieścia Londynu, stadion Wembley. Starcie wagi ciężkiej, której głównymi aktorami będą reprezentacje Anglii oraz Niemiec. Pierwsi wygrali swoją grupę, ale nie oczarowali stylem i postawą. Die Nationalmannschaft, natomiast zaczęli Euro od falstartu z Francją, jednak późniejsza deklasacja Portugalczyków oraz dosyć szczęśliwy remis z Węgrami pozwoliły na awans do fazy play-off. To będzie ósmy bezpośredni mecz pomiędzy tymi drużynami na turnieju rangi mistrzowskiej. Z nikim, Synowi Albionu, tak często nie stawali w szranki podczas mundialów czy czempionatu Starego Kontynentu. Co ciekawe, po raz ostatni pokali Niemców w fazie pucharowej w 1966 roku. Czy Gareth Southgate przechytrzy Joachima Loewa, poprawi historyczny bilans i zamelduje się w kolejnej fazie?

1/8 finału zakończymy pojedynkiem Szwecji z Ukrainą. Przez kibiców jest to uważany za jedno z nudniejszych zestawień tej fazy turnieju, na równi z meczem Walii z Danią. Może jednak tak samo jak w przypadku starcia w Amsterdamie, zawodnicy stworzą świetne widowisko i zaskoczą piłkarską publikę? Wszystko wskazuje na to, że ten mecz nie ma jednoznacznego faworyta. Szwedzi wygrali „polską” grupę, zostawiając za plecami Hiszpanów, a Ukraińcy do ostatnich chwil martwili się o swoje wyjście do fazy play-off. Wyniki ułożyły się tak, że 3 punkty oraz bilans bramkowy 4:5 dały jej awans. Czy świetnie zorganizowani taktycznie Niebiesko-Żółci z brawurowym Alexandrem Isakiem oraz reżyserem ich gry Emilem Forsbergiem ograją naszych wschodnich sąsiadów prowadzonych przez Andrija Szewczenkę, którzy przez wielu ekspertów typowani byli na czarnego konia turnieju?

W związku z drugą serią starć w ramach 1/8 finału Euro 2020, Totolotek przygotował specjalnie podwyższone kursy!

Więcej szczegółów TUTAJ

Tagi: Euro 2020, totolotek, Typy