Ostatnia aktualizacja: 14 grudnia 2018
O dużym pechu może mówić 28- letni mężczyzna, który został wczoraj zatrzymany przez mundurowych. Kielczanin, który był poszukiwany aby „odsiedzieć” łącznie 4 lata, przyszedł do małego „kasyna” by pomnożyć swój majątek.
Historia wydarzyła się w środowe popołudnie. Mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości gospodarczej, wspólnie z funkcjonariuszami Świętokrzyskiego Urzędu Celno – Skarbowego złożyli wizytę w jednym z lokali na Barwinku. Mieli bowiem informacje, że znajdują się tam nielegalne maszyny hazardowe. I nie mylili się. Stróże prawa zabezpieczyli 2 automaty, wykorzystywane w sposób niezgodny z przepisami. Ale na tym czynności policjantów się nie zakończyły.
Gdy funkcjonariusze pracowali na miejscu, do lokalu wszedł 28- latek. Zaskoczony wizytą mundurowych mężczyzna próbował się wycofać, ale nie umknęło to uwadze stróżów prawa. Powód takiego zachowania 28- latka był jasny – nie zgłosił się do aresztu aby odbyć karę za włamanie i oszustwo. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Tym razem kielczanin zamiast majątku, może „pomnożyć” swoje dni za kratami. Bowiem jak ustalili śledczy, najprawdopodobniej ma on związek z kolejnymi przestępstwami zaistniałymi na terenie miasta. Niewykluczone zatem, że oprócz już zasądzonych 4 lat, spędzi w więzieniu więcej czasu.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Kielcach
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."