Ostatnia aktualizacja: 28 listopada 2018
Ponad 58.000 euro zostawiła w wirtualnym kasynie mieszkanka Amsterdamu. Kobieta przez lata po otrzymaniu zapomogi od razu zaczynała grę online.
Mieszkanka stolicy Holandii nie pracowała i otrzymywała co miesiąc zasiłek z gminy.
Sporadycznie wygrane pieniądze kobieta wpłacała na swoje konto, ale nie informowała gminy o swoich przypływach gotówki.
Dzięki „uczynnej” osobie, która doniosła o całej sprawie gminie, inspektorzy postanowili sprawdzić konto kobiety i zażądali do kontroli wykaz wyciągów bankowych z ostatnich lat.
Podczas kontroli wyszedł szereg nieprawidłowości, oraz fakt, że kobieta od lat posiada nieruchomość za granicą.
Kobieta nadal upiera się, że zasiłek ten jej się należy, jednak bank w Amsterdamie jest innego zdania.
"tak to ten sam człowiek walka dalej trwa"
"Czy Kłos to stara firma PMG ?"
"pozdro dla KŁOSA z Karczewa"
"Broń gazowa 😂😂😂. W kazdym sklepie i art samoobrony można kupić bez zezwolenia. Ponadto nie wprowadzajcie w błąd czytających ponieważ nie można karać za posiadanie automatu nawet hazardowego"
"W pierwszej kolejności totalizator powinien wyłączyć sygnał totalcasino. Tam uzależnionych jest już około 4 milionów ludzi i z dnia na dzień przybywa. Nic nie dadzą odwyki póki jest apka totalizatora. Dziś każdy ma smartfona, to największe uzależnienie i dostęp do hazardu. Powinni to natychmiast wyłączyć. Po drugie cała ustawa o grach hazardowych która weszła w życie 1 kwietnia 2017 roku powstała dla popełniania przęstepstw skarbowych i sama w sobie jest przestepstem. A więc powinno ją się uchylić. Ile jest punktów stacjonarnych gdzie kolesiostwo podnajmuje lokale dla totalizatora. W danym mieście totalizator poszukiwał lokali a więc poleciał pan X i wynajął lokal za 3 tysiące i podnajął dla totolotka za 10 tysięcy. Zawyżone ceny kupna automatów. Ustawa pisana była z myślą o takich wyłudzeniach a więc nie powinno jej być"