Ostatnia aktualizacja: 1 marca 2023
UN Global Compact Network Poland opublikował raport PRZECIWDZIAŁANIE SZAREJ STREFIE W LATACH 2014 – 2022. Zawiera on analizę sytuacji w sektorach szczególnie narażonych na oddziaływanie szarej strefy – w tym branży hazardowej – oraz przywołuje szereg rekomendacji działań prowadzących do ograniczenia nielegalnych praktyk. Eksperci postulują zmianę formy i wysokości opodatkowania oraz zwiększenie nadzoru nad branżą.
Według szacunków branży aż 57% graczy przyznaje, że korzysta z usług nielegalnych operatorów zakładów bukmacherskich. Dane H2Gambling także potwierdzają, że 1.2mill klientów regularnie korzysta z nielegalnych bukmacherów i kasyn online. Opublikowany niedawno raport EY traktujący o szarej strefie na rynku zakładów wzajemnych, przywołuje przeszło 50-procentowy udział nielegalnych podmiotów w całkowitych obrotach branży bukmacherskiej i kasyn. Powyższe dane wskazują, że narzędzia, które pozwoliły ograniczyć szarą strefę ze szczytowych ponad 90% przed kilku laty, dzisiaj nie są już tak efektywne.
Kluczowe wnioski z raportów UN Global Compact Network Poland z Lutego 2023 i Maja 2022:
- wprowadzenie podatku GGR (Gross Gaming Revenue – przychody pomniejszone o wypłacone wygrane) jako najskuteczniejsze narzędzie w walce z szarą strefą,
- potrzeba ścisłej współpracy Krajowej Administracji Skarbowej z legalnymi operatorami, w celu wypracowania wysokości procentu opodatkowania,
- konieczność utworzenia specjalnego podmiotu do kontroli branży hazardowej na wzór KNF – Komisja Nadzoru Hazardu
Wśród postulowanych zmian na pierwszy plan wysuwa się modyfikacja formy opodatkowania i zoptymalizowanie jego wysokości. Eksperci przekonują, że wprowadzenie podatku GGR spowoduje samoregulację branży i skutecznie ograniczy szarą strefę. Tylko w 6 krajach w Europie obowiązuje opodatkowanie zakładów bukmacherskich w oparciu o przychód, przy czym w Polsce stawka podatku jest zdecydowanie najwyższa. Pozostałe kraje UE stosują podatek GGR ze średnią stawką na poziomie 22%, a rozwiązanie daje efekty w postaci diametralnie zwiększonych wpływów podatkowych
„Jako członek Rady Programowej UN Global Compact Network Poland i przedstawiciel branży podkreślam, że wprowadzenie podatku od GGR spowodowałoby samo-uregulowanie się rynku, migrację polskich graczy na legalny rynek. Zmiana ta powiększyłaby ten rynek nawet o kilkaset procent bez generowania dodatkowego popytu. Długoterminowy efekt to rzetelna ochrona polskich graczy i istotne zmniejszenie szarej strefy oraz skokowy wzrost wpływów do budżetu państwa” – podkreśla Adam Lamentowicz, CEO Superbet Polska.
Niezbędna jest większa kontrola branży
Eksperci przekonują, że skala działania branży hazardowej uzasadnia wprowadzenie rozwiązania na wzór Komisji Nadzoru Finansowego – Komisji Nadzoru Hazardu. Podmiot miałby na celu kontrolę nie tylko na polu podatkowym, ale również we wszystkich obszarach, gdzie oddziaływanie branży hazardowej jest zauważalne – zdrowie, bezpieczeństwo publiczne czy zwalczanie przestępczości zorganizowanej. Takie rozwiązania działają z powodzeniem m.in. w Danii, Holandii, Norwegii czy Wielkiej Brytanii.
Zakres kompetencyjny rodzimej komisji mógłby objąć takie działania jak:
- nadzór nad podmiotami oferującymi gry hazardowe, zarówno online, jak i stacjonarnie,
- udzielanie koncesji i zezwoleń,
- prowadzenie postulowanej Centralnej Listy Zaufanych/Niezaufanych Podmiotów Rynku Hazardowego.
UN Global Compact Network w swoim raporcie po raz kolejny zwraca uwagę na konieczność zjednoczenia środowisk i wypracowania wspólnego frontu w obliczu wyzwania, jakim jest walka z szarą strefą. Kluczowa w tym kontekście jest współpraca Krajowej Administracji Skarbowej z legalnymi operatorami gier hazardowych.
„Dla ONZ korupcja to jeden z najpoważniejszych hamulców rozwoju: utrudnia wzrost gospodarczy, zwiększa koszty prowadzenia biznesu i zaburza uczciwą konkurencję. W 2014 r. w Polsce występowała olbrzymia, wielomiliardowa luka vatowska, a nasz kraj był w gronie tych państw Unii Europejskiej, w których była ona największa. Pod koniec 2022 roku, Polska była już w czołówce tych państw UE, w których udało się znacznie zmniejszyć zakres i skalę wyłudzeń VAT, a polskie rozwiązania często są stawiane za wzór dla innych państw, zmagających się z tym problem” – Mówi Kamil Wyszkowski, Dyrektor Wykonawczy UN Global Compact Network Poland.
„Zmiany podatkowe w Polsce w szeroko pojętej branży hazardowej byłyby ważnym krokiem przeciwdziałającym negatywnym zjawiskom, ale podstawa to regularny i transparenty dialog na poziomie roboczym między branżą a regulatorem, czyli zarówno Ministerstwem Finansów, jak i Krajową Administracją Skarbową i dyskusja, jak ograniczać szarą strefę w oparciu o aktualne przepisy oraz jak przepisy należałoby zmienić w przyszłości, aby poprawić konkurencyjność legalnych podmiotów vs. nielegalna konkurencja” – dodaje Adam Lamentowicz.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."