Ostatnia aktualizacja: 8 kwietnia 2015
108 mln euro mogła stracić Rumunia przez… należącą do państwa loterię.
Administrujące nią przedsiębiorstwo przez osiem lat miało używać automatów do gry, choć nie posiadało wymaganych pozwoleń.
Firma CNLR, rumuński odpowiednik Totalizatora Sportowego, w latach 2006-2014 zarabiała na 6 263 automatach typu jednoręki bandyta, choć nie miała niezbędnych licencji i pozwoleń.
Część nielegalnie działających automatów dostarczyła firma Lotrom SA, spółka zależna greckiego przedsiębiorstwa Intralot SA, które także objęto dochodzeniem – poinformowała prokuratura przy Sądzie Apelacyjnym.
Straty poniesione przez skarb państwa oskarżyciele szacują na ponad 463 mln lei, czyli w przeliczeniu ok. 108 mln euro.
Czytaj całosć na: biztok.pl
"Świetny wybór, aby odpowiednio posprzątać i wyprostować najważniejszą spółkę usługową w Polsce. Na przyszłość, dobrym wyborem będzie dobranie osoby, która będzie mogła również wprowadzić innowacje i dostosowanie spółki do potrzeb zmieniającego się rynku i wchodzenia nowych generacji jako grupy odbiorców."
"No dobra ale przyczyną zmian były i są obsady politycznych dyrektorów a nie prezesa !!! Dalej doją kasę beż kompetencji i z etatami w samorządach !!!"
"Już nie mają co robić z CBŚP to podłączają się pod występki 😂😂😂. Żenada !"
"Rynek automatów powinien zostać uwolniony. Legalne kasyna czują się pewnie i golą graczy bezlitośnie i bezkarnie. Gdyby była konkurencja to by im "rurka zmiękła" bo bali by się stracić klienta."
"Rozumiem że chodzi o salon Totalizatora? Nie piszecie że to nielegalny salon."