Ostatnia aktualizacja: 24 marca 2014
W ciągu kilku ostatnich lat w nazewnictwie sieci zaszła ważna zmiana: w oficjalnych wypowiedziach, komunikatach i reklamach nie mówi się już o „kolekturach” tylko o „punktach przyjmowania zakładów”. Nie jest to tylko zmiana nazewnictwa, to ważna zmiana, której korzenie sięgają roku 1998, bo wtedy to TS drastycznie zmienił politykę wobec sieci: z takiego rozmieszczania w terenie jeszcze wtedy „kolektur”, by każda miała szanse osiągnąć określoną wielkość sprzedaży, na zwiększanie ilości tych kolektur, bez zwracania uwagi na ich lokalizację. (to był skutek wyprawy ówczesnego kierownictwa TS do Belgii i Holandii, w których taki model biznesowy obowiązywał).
Wobec legend na temat zarobków kolektorów (pracowników kolektur) chętnych na otwieranie nowych kolektur było sporo, wobec czego szybko zaczęły pojawiać się nowe, często w odległości kilkudziesięciu metrów od już istniejących.
Liczba kolektur systematycznie rosła od około 1,5 tys. w latach 90-tych do około 14 tysięcy obecnie (dane liczbowe podaję z pamięci i proponuje zweryfikować). Jednak zwiększanie liczby kolektur, a od kilku lat „punktów przyjmowania zakładów” nie przekładało się na proporcjonalny wzrost sprzedaży.
A nawet można mówić, że w ogóle się nie przekładało i wciąż nie przekłada, np. w roku 2008 „ppz” było co najmniej 3 tysiące mniej niż w roku 2013, a mimo to właśnie rok 2008 wciąż ma rekord sprzedaży. Decydującym czynnikiem jest bowiem atrakcyjność oferty produktowej, a nie jej dostępność, wyrażana w odległości od mieszkań klientów.
Czytaj całość na: wgospodarce.pl
"Poniedziałek 08.04.2024 nr 7,15,24,41,42 wtorek 09.04,2024 nr losowania 7,15,23,41,42 co to k...a ma być? Komuś coś gdzieś z rodziny nie wyszło?"
"Do Afryka. Bardzo dobrze powiedziane. Niech zmienią ustawę a nie co chwila inna interpretacja. Przepis należy traktować wprost a nie cwaniactwem jak to sądy robią."
"To może najwyższa pora zmienić zapisy UoGH zamiast wymyślać coraz to nowsze definicje losowości jak „perspektywa gracza” i sposoby żeby podpiąć na siłę logikę pod hazard. Dodatkowo zaprzestać zatrzymywanie urządzeń bez elementu losowego w kodzie źródłowym, jak również ludzi je stawiających do czasu zmiany Ustawy."
"Mieszają zwykle hazardówki z Finderami. Ostatnio rzuciło mi się w oczy że Findery mają opinie Polskiej Akademii Nauk o tym że deterministyczne nie ma nic wspólnego z losowością. I tu trzeba zgodzić się z tym, deterministyka nie ma nic wspólnego z losem. Charakter losowy tj. art2 ust 5 UoGH nie ma nic wspólnego z programem w którym są nagrody rzeczowe czy pieniężne. Finder czy inne tego typu wynalazki oparte na algorytmie deterministycznym należy oceniać czy czasami nie spełniają przesłanek z art. 2 ust 3 UoGH"
"Ciekawe co sobie tam nakleili na tych kartkach:)"