Ostatnia aktualizacja: 28 lutego 2014
Afera wokół państwowych gier hazardowych wybuchła we Francji! Były szef tamtejszej Loterii Państwowej ujawnił, że gracze są oszukiwani, bo nie mają równych szans. Afera dotyczy sprzedawanych w kioskach zdrapek.
Wyszło na jaw, że najczęściej nagrody finansowe inkasują sami kioskarze. Mają oni wielokrotnie większe szanse wygrania niż inni ludzie, bo – jak ujawnił były szef Loterii Państwowej Gerard Cole – kupony z nagrodami wcale nie są rozprowadzane na zasadzie przypadku. W każdym pakiecie zdrapek, które przychodzą do kiosków, jest tylko jedna z dużą wygraną.
Właściciele kiosków wiedzą o tym z doświadczenia. Jeżeli klient kupuje jedną z pierwszych zdrapek w pakiecie i wygrywa – wiadomo, że pozostałe kupony są niewiele warte. Jeżeli natomiast kioskarz widzi, że zostało mu już mało kuponów, a do żadnego z klientów nie uśmiechnęło się jeszcze szczęście – sam je kupuje i dzięki temu się wzbogaca.
Czytaj całość na: rmf24.pl
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."
"Wszyscy mówicie że to oszuści a za pewne większość z was gra Sam rzadko bo rzadko ale puszczę lotka . Po za tym kiedyś trafiłem 5 w plusa Szusta liczba była 24 a ja miałem 23 . Fajnie było nawet odebrać te ponad 3000 tysiące . Puściłem lotka za 80 zł , też myślę że jest tam jakiś przekręt . To tak jak z urzędasami kradną , kradną , kradną a ja powiem szczerze że jak dostał bym się do żłoba to robił bym to samo i większość ludzi za pewne ."