Ostatnia aktualizacja: 24 lipca 2017
Pięć milionów dolarów jest kością niezgody pomiędzy władzami loterii amerykańskiego stanu Kalifornia, a ojcem jednego z graczy, który wygrał tak wysoką sumę. Nie została ona jednak wypłacona.
Historia rozpoczęła się na jednej z kalifornijskich stacji benzynowych. 16-latek kupił na niej pięć zdrapek. Jedna z nich okazała się szczęśliwa, zawierała nagrodę w wysokości pięciu milionów dolarów.
Ojciec nastolatka, Ward Thomas, z wygraną zdrapką już następnego dnia zgłosił się do biura stanowej loterii. Po dwóch miesiącach dostał oficjalną odpowiedź, że pieniądze nie zostaną wypłacone, ponieważ syn Warda jest niepełnoletni, a zatem w myśl przepisów nie mógł legalnie zagrać na loterii.
Ward Thomas postanowił walczyć o wygraną i właśnie złożył pozew do Sądu Najwyższego w Los Angeles. Mężczyzna twierdzi, że komisja loteryjna nie wypełniła swoich obowiązków poprzez złamanie umowy, co ostatecznie doprowadziło do nieokreślonych szkód. W najbliższym czasie sprawą zajmie się wymiar sprawiedliwości.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."