Ostatnia aktualizacja: 27 stycznia 2014
Mimo że los uśmiechnął się do pewnej Niemki, nie ucieszyło to kobiety. Angela Maier wygrała na loterii 400 tys. euro, a następnie całą wygraną pocięła na drobne kawałki i spuściła w toalecie. Przed sądem zeznała, że zrobiła to, by nie płacić zaległych rachunków za dom opieki, w którym przebywał jej zmarły mąż.
Kobieta powiedziała, że po tym, jak wygrana wpłynęła na jej konto, wypłaciła wszystkie pieniądze i wypiła pięć butelek drogiego szampana. Następnie otworzyła list znajdujący się w skrzynce na listy. Okazało się, że na wieść o wygranej, jeden z domów opieki z Essen w zachodnich Niemczech wysłał kobiecie zaległe rachunki za opiekę nad jej zmarłym mężem.
Niemka twierdzi, że pod wpływem emocji pocięła wszystkie banknoty i spuściła je w toalecie. Jak dodała – nie chciała, by ktokolwiek zabrał jej choćby część wygranej.
Czytaj całość na: tvp.info