Ostatnia aktualizacja: 28 grudnia 2022
STS Holding to największy w Polsce bukmacher, mierząc wartością przyjętych zakładów spółka ma prawie 50-proc. udział w rynku. Oferta publiczna obejmowała wyłącznie akcje należące do rodziny Juroszków, znanej już giełdowym inwestorom z deweloperskiego Atalu oraz inwestycji w TFI – Quercus i Skarbiec. Rodzina sprzedała 30 proc. papierów.
Sama spółka ma bardzo dobrą sytuację finansową i jest wolna od zadłużenia – kapitału na razie nie potrzebuje. Przeprowadzona pod koniec 2021 roku oferta zbiegła się z korektą na GPW. Inwestorzy zapisali się na wszystkie papiery, również te z puli dodatkowej.
Instytucje zbiły jednak w czasie budowy księgi popytu cenę sprzedaży o 12 proc. względem maksymalnej, do 23 zł. Nie potwierdziły się obawy, że z powodu przedmiotu działalności może być trudno uplasować całą pulę – w akcjonariacie z dużymi pakietami ujawnili się Norges Bank i NN OFE. Redukcja zapisów w transzy drobnych inwestorów wyniosła 87 proc.
Wartość IPO wyniosła 1,08 mld zł brutto – Juroszkowie planują reinwestować wpływy m.in. na GPW. Pierwsza sesja wypadła na lekkim plusie – dla porównania wcześniejsze cztery debiuty kończyły się notowaniami pod kreską. W trakcie IPO inwestorzy byli kuszeni możliwością uzyskania ekspozycji na wciąż młody i perspektywiczny rynek zakładów.
Według prognoz Gambling Capital wartość rynku hazardowego w Polsce mierzona wskaźnikiem GGR (gross gaming revenue – wartość zawartych zakładów pomniejszona o wypłacone graczom wygrane, przed podatkiem od gier) będzie rosnąć o 15 proc. średniorocznie. Spółka podała już wstępnie, że w 2021 r. NGR (czyli GGR już po podatku od gier) wzrósł o 30 proc., do 565 mln zł. STS Holding to spółka dywidendowa, co więcej płaci akcjonariuszom dwa razy do roku, korzystając z możliwości wypłat zaliczkowych.
Źródło: Parkiet
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."