Ostatnia aktualizacja: 22 stycznia 2014
W podanym we wtorek składzie reprezentacji Polski na Igrzyska Olimpijskie w Soczi znalazło się 56 sportowców. Szef misji olimpijskiej, Apoloniusz Tajner, widzi aż 12 szans medalowych. Analitycy firmy STS szczegółowo przeanalizowali szanse polskich sportowców. Według bukmachera Polscy zdobędą trzy lub cztery medale, w tym jeden złoty. Istnieje także duże prawdopodobieństwo, że Justyna Kowalczyk zostanie multimedalistką.
Klasyfikacja medalowa
Analitycy STS w przeciwieństwie do Apoloniusza Tajnera są realistami w przewidywaniu polskich szans medalowych. Oceniają, że reprezentacja wróci do kraju z trzema lub czterema medalami. Za każde 100 złotych postawione na zdobycie trzech medali i mniej, a także czterech medali i więcej, można wygrać po 180 złotych (kurs 1.80). Jednocześnie za obstawienie, że Polacy staną na podium trzy razy lub więcej do wygrania jest 140 złotych (kurs 1.40), a jeśli uplasują się w pierwszej trójce cztery razy lub mniej – 150 złotych (kurs 1.50). Gdyby Apoloniusz Tajner ostrożnie wytypował w STS za 100 złotych, że Polacy zdobędą 7 medali lub więcej, mógłby wygrać 625 złotych.
Jedocześnie w ocenie bukmacherów STS mamy realną szansę na jeden złoty medal. Za 100 złotych postawione, że reprezentacja wróci do kraju z przynajmniej jednym krążkiem z najcenniejszego kruszcu można wygrać 140 złotych (kurs 1.40). W przypadku przynajmniej dwóch złotych medali szanse wyraźnie spadają i do wygrania jest 205 złotych (kurs 2.05).
W generalnej klasyfikacji medalowej zdecydowanym faworytem jest reprezentacja Norwegii. Za każde 100 złotych postawione na Skandynawów można wygrać 225 złotych (kurs 2.25). Jedynym krajem, który może im zagrozić w walce o zwycięstwo jest USA (kurs 3.75). O trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej powinny powalczyć reprezentacje: Niemiec (kurs 5.00), Kanady (kurs 6.00) oraz Rosji (kurs 6.75).
Multimedaliści w kadrze
Ze startami Justyny Kowalczyk w Soczi wiążemy największe nadzieje. Gwiazda polskich biegów narciarskich jest murowaną faworytką do zdobycia przynajmniej jednego medalu – STS za każde 100 złotych wypłaci jedynie 105 złotoch (kurs 1.05). Polka ma także duże szanse na zdobycie dwóch medali, jeżeli jej się to uda do wygrania w STS jest 185 złotych za 100 złotych (kurs 1.85), w przeciwnym przypadku 170 złotych (kurs 1.70). Dużo mniejsze szanse na dwa medale ma Kamil Stoch. Analitycy STS przygotowali na taką możliwość kurs 3.20, czyli do wygrania jest 320 złotych za każde postawione 100 złotych. Za to bardzo realne jest zdobycie jednego medalu przez polskiego skoczka, można wygrać 180 złotych za postawione 100 złotych (kurs 1.80).
Polskie nadzieje
Z pozostałych polskich sportowców STS największe szanse na medal przyznaje:
– drużynie łyżwiarek szybkich, kurs 1.80
– drużynie łyżwiarzy szybkich, kurs 2.25
– drużynie skoczków, kurs 2.50
Nadzieje będziemy także wiązać ze startami:
– Zbigniewa Bródki (łyżwiarstwo szybkie), kurs 3.75
– Krystyny Pałki (biathlon), kurs 5.00
Polacy, którzy w ocenie bukmachera przy dobrej dyspozycji dnia i odrobinie szczęścia mogą włączyć się do walki od medale to także:
– Karolina Riemen-Żerebecka (ski cross), kurs 6.00
– Weronika Nowakowska-Ziemniak (biathlon), kurs 6.00
– sztafeta biathlonistek, kurs 6.25
– Katarzyna Bachleda-Curuś (łyżwiarstwo szybkie), kurs 6.75
– Konrad Niedźwiedzki (łyżwiarstwo szybkie), kurs 6.75
Analitycy STS mniejsze szanse widzą w startach:
– Moniki Hojnisz (biathlon), kurs 7.50
– Luizy Złotkwoskiej (łyżwiarstwo szybkie), kurs 7.50
– Jana Ziobro (skoki narciarskie), kurs 8.00
– Piotra Żyły (skoki narciarskie), kurs 10.00
– Macieja Kota (skoki narciarskie), kurs 12.00
Źródło: materiały prasowe STS
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."