Ostatnia aktualizacja: 8 czerwca 2024
Wbrew pozorom taka nagroda, zamiast przynieść szczęście, może szybko stać się przekleństwem. Jak się ustrzec błędów? Serwis CNBC przygotował krótki poradnik dla osób, które z dnia na dzień stały się multimilionerami.A w Polsce? Czy Totalizator Sportowy ma jakiś gotowy poradnik albo broszurę dla osób, które trafiły „szóstkę”? – Prowadzone są prace nad takim wydawnictwem – usłyszeliśmy od Bogdana Markiewicza z Totalizatora Sportowego.
Zapytaliśmy się, czy Polscy milionerzy przychodzą po odbiór wygranej z ochroną i czy nie mają problemów ze skarbówką.
Z kuponem jak z jajkiem
Jak Polscy zwycięzcy obchodzą się z kwitkiem papieru wartym kilka milionów złotych? – Przynoszą go przeważnie w portfelu, często w firmowym etui na kupony, czasami w teczce czy książce – mówi Bogdan Markiewicz. Po odbiór przychodzą zazwyczaj z rodziną. Rzadko z przyjaciółmi.
CNBC radzi zmienić numer telefonu. Możesz starać się zachować tajemnicę o swojej wygranej, ale najpewniej wieść i tak się rozniesie. I wtedy od razu przypomną sobie o nas bliżsi i dalsi znajomi, którzy będą oczekiwać rewanżu za dawne przysługi.
Oprócz tego dziennikarz CNBC radzi zrobić kopię kuponu. Pytanie po co, skoro do odbioru nagrody potrzebny jest nam oryginał? Tego już nie wiadomo.
Przyjdź z prawnikiem
Żeby mieć pewność, że pracownicy firmy organizującej loterię zachowają anonimowość, CNBC zaleca przyjście po odbiór wygranej z prawnikiem. Ot, tak na wszelki wypadek. Chodzi o to, abyśmy nie musieli ujawniać zbyt wielu osobom swoich danych, a także żeby wybrać dla siebie najbardziej korzystny wariant wypłaty nagrody. W wielu loteriach mamy do wyboru – całość kwoty wypłacana w ratach lub mniejsza suma wypłacana naraz.
Prawnik może się też przydać w sytuacji, gdy zawistny znajomy będzie twierdził, że złożyliście się po połowie na zwycięski kupon. Dlatego czym prędzej podpisz swój kupon – radzi serwis. Dzięki temu żaden oszust, który podbierze nam nasz los szczęścia, nie będzie mógł go w prosty sposób zrealizować.
Ale czy w Polsce takie rady mają sens? – Każdy kupon jest na okaziciela i to jest wystarczająca forma, jest to jednoznaczne nawet dla wygrywających cudzoziemców – mówi Bogdan Markiewicz z Totalizatora Sportowego.
Co, jeśli złożyliśmy się na kupon w kilka osób? – Wtedy oświadcza się, że jest się właścicielami kuponu w takich a takich częściach – wyjaśnia Bogdan Markiewicz. W Totalizatorze nie pamiętają przypadków, aby dochodziło do sporów o to, kto jest właścicielem kuponu.
Czytaj całość na: wyborcza.biz
""W związku z tym kwestię jakiegokolwiek uwolnienia rynku określiła jako katastrofalną w skutkach, wskazując przede wszystkim na potencjalny brak zahamowań wobec kierowania oferty hazardowej do osób nieletnich czy podwyższone ryzyko uzależnień" Czyli nowa Pani prezes jest za utrzymaniem monopolu państwa, zamknięciem go dla biznesu i wyłącznym goleniem frajerów u monopolisty pod płaszczykiem jakże szczytnej ochrony graczy, ale jednocześnie reklamując marzenia w lotto, w ogóle nie cukierkowe reklamy gierek, oraz największy rak, jakim są zdrapki. Zamiast rozpocząć dyskusję nad wypracowaniem przepisów, które w sposób odpowiedzialny dopuściłyby do rynku podmioty prywatne, lepiej chronić ciepłe posadki monopolisty. To ma być przyszłość UE? Epatowanie tym przekazywaniem środków na wsparcie kultury i sportu jest już dosłownie na każdym kroku. Jako spółka skarbu państwa, jesteście ZOBLIGOWANI do tego wsparcia - wynika to wprost z przepisów i doskonale o tym wiecie, ale dalej leci ten PR niskich lotów, jaki to wspaniały jest totalizator... Totalizator nie daje niczego za darmo i z własnej woli - dlaczego nie przekażecie większej kwoty z własnych zysków, niż wynikająca z przepisów? Dlaczego gloryfikujecie przekazane kwoty i trąbicie o rekordach? Przecież one wprost wynikają z coraz większej ilości graczy, którzy zostawiają swoje pieniądze w lotto, czy też w tym przestarzałym kasynie, jedynym prawilnym z jedynym słusznym kontentem gier od Playtecha? To jedynie oznacza, że coraz więcej Polaków gra, coraz więcej Polaków się uzależnia i coraz więcej Polaków zostawia coraz większe kwoty, ale to jest w porządku, bo zostawiają w "chroniącym graczy monopolistycznym molochu" jakim jest totalizator. Naprawdę? Absurd i hipokryzja odziana w szaty frazesów nieoddających prawdziwych realiów, a jedynie chroniąca aktualny i jakże chory stan."
"zakaz reklamy TS !!!! Obchodzą zakaz reklamy !!!! Powinna być kara , dokładnie taka sama jak dla Poczta Polska"
"No i co nowi milionerzy? Wygraliście po jednej bańce, dane Wam niczym ochłap przyznany przez tzw. Totalizatora Sportowego w nagrodę dla frajerów. ON tzw. TS ma ze sportem tyle wspólnego co poranne oddanie m…zu. Kolejne losowania będą, aż do kolejnej kumulacji realizowanej na konkretne „zamówienie! Porzućcie wszelką nadzieję na wygraną. Nie macie szans z mistrzami oszustw! Zastanówcie się, dlaczego zlikwidowali tzw. Komisję Społeczną? Po to, aby popuścić wszelkie moralne hamulce."
"Panstwo niema nic z Kasyn online jak rowniez niema nic z Kasyn legalnych ... jedynie co mieli bardzo duzo pieniedzy to bylo z podatku POG gdy byly automaty ogolnodostepne na rynku wtedy kazdy placil OOG od automatu zatrudnial ludzi wynajmowal lokale wsztstko zistawalo w Polsce ,niestety ci skurwysyny wola nie miec nic aby nie zostawalo w kraju .."
"Konkretna debata. - za duży podatek dla bukmacherów - uwolnić kasyna on line żeby była nad nimi kontrola. Oprócz jednego Pana który bronił „ fikcyjnego monopolu „ na zlecenie Toto."