Ostatnia aktualizacja: 14 stycznia 2023
Wartość rocznej umowy na sponsorowanie przez markę Lotto piłkarskiej Ekstraklasy wynosi 6,15 mln zł brutto, plus ewentualne 1,23 mln zł premii – ujawnił serwis Weszło.com. Po tym jak Ekstraklasa SA podjęła kroki prawne wobec serwisu, ten wykpił wartość umowy sponsorskiej jako niską.
W połowie lipca br. Totalizator Sportowy i Ekstraklasa SA podpisały list intencyjny w sprawie kontynuowania współpracy, w ramach której Lotto jest sponsorem tytularnym Ekstraklasy. Poprzednia roczna umowa, dotycząca sezonu 2016/2017, miała wartość 10 mln zł.
W czwartek serwis Weszło.com ujawnił, że w ramach nowego kontraktu kluby Lotto Ekstraklasy dostaną 6,15 mln zł brutto, plus ewentualnie od 615 tys. zł do 1,23 mln zł premii, jeśli zdrapka z logotypami klubów od listopada br. do czerwca 2018 roku osiągnie odpowiednio dużą sprzedaż.
– W związku z niedochowaniem należytej staranności przez autorów artykułu na portalu Weszło.com, Ekstraklasa podjęła niezbędne kroki prawne – poinformowała w czwartek wieczorem Karolina Hytrek-Prosiecka, dyrektor komunikacji w Ekstraklasie SA.
Na to Weszło.com w piątek zamieściło prześmiewczy tekst „ODWOŁUJEMY! Ekstraklasa dogania Premier League! Lotto oferuje fortunę!”. W artykule zwrócono uwagę, że podstawowa kwota umowy wynosząca 6,15 mln zł to tylko 32 tys. zł miesięcznie dla każdego z 16 klubów Lotto Ekstraklasy. Według portalu to niewspółmiernie mało wobec promocji, jaką otrzyma w zamian marka Lotto.
Czytaj więcej na: wirtualnemedia.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."